zakopianka(strona 2/7)

Kierowcy zostali zaskoczeni atakiem zimy w rejonie Zakopanego. Trudne warunki drogowe doprowadziły do tego, że kierujący mieli problem z podjazdem na wzniesienia. Na drodze krajowej nr 47 w rejonie ul. Ustup do rowu wpadł autobus.

Na popularnej zakopiance występuje poważny zator pomiędzy Rabką a Nowym Targiem. Korki na drodze rozciągają się na długość aż 5 km. Główną przyczyną jest duże natężenie ruchu w kierunku Tatr.

Samochód Straży Granicznej zderzył się w czwartek późnym wieczorem z busem, w którym podróżowali imigranci. Do kolizji doszło na zakopiance w miejscowości Krzeczów.

Weekend i piękna pogoda dają się we znaki kierowcom. Wiele osób zdecydowało się na odpoczynek w górach, a co za tym idzie zakopianka korkuje się tak bardzo, że Pokonanie 18-kilometrowego odcinka z Chabówki do Nowego Targu zajmie ok. 45 minut.

Finał majowego odpoczynku może być dla wielu turystów bardzo męczący. Powroty z wiosennej rekreacji mogą być trudne dla wielu kierowców i ich pasażerów. Tradycyjnie korkuje się trasa z Zakopanego do Krakowa. Na Podhalu drogi na wielu odcinkach są zatłoczone. Korki utworzyły się już od godziny 11.

Na zakopiance w Głogoczowie doszło do poważnego wypadku. Kobieta kierująca toyotą straciła panowanie nad kierownicą. Auto dachowało, a cztery osoby zostały poszkodowane. Najciężej ranna pasażerka została zabrana śmigłowcem LPR do szpitala.

Po opadach śniegu w piątek rano wystąpiły utrudnienia na podhalańskich drogach. Na Zakopiance w Nowym Targu doszło do zderzenia pługopiaskarki z osobówką i busem. Droga była przez parę godzin całkowicie zablokowana.

Opady śniegu i mróz mocno utrudnił życie kierowcom. Jeden z nich nagrał niebezpieczną sytuację w Małopolsce. Karetka nie może ruszyć z powodu oblodzonej nawierzchni.

Po intensywnych opadach śniegu w Tatrach od wtorku obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego - ogłosiło TOPR. Odradzane są wszelkie wyjścia w wyższe partie Tatr. W sieci pojawiło się wymowne zdjęcie z Kasprowego Wierchu.

Droga krajowa nr 7, czyli zakopianka, jest zablokowana w Myślenicach w kierunku Krakowa z powodu wypadku motocyklisty. Mężczyzna został ranny.

W sieci pojawiło się nagranie z sobotniej jazdy kierowcy w tunelu pod prąd na zakopiance. 57-latek kierował pojazdem pod wpływem alkoholu. Wkrótce mężczyzna może usłyszeć zarzuty.

Rusza ostatni turnus ferii. Pogoda na Podhalu sprzyja wczasowiczom - w górach leży sporo śniegu. Miejscowości pod Tatrami przeżywają prawdziwe oblężenie. Oprócz tradycyjnych już korków na Zakopiance, ogromne kolejki tworzą się także na popularnej Gubałówce.

Zima na południu Polski powróciła i to z przytupem. Obfite opady śniegu i lód na drogach spowodowały wiele wypadków. Sytuacja była szczególnie trudna na słynnej Zakopiance.

Droga z Zakopanego do Krakowa - popularna zakopianka - została zablokowana - przekazał dyżurny GDDKiA. Utrudnienia to efekt intensywnych opadów śniegu w tym rejonie. Niektóre samochody nie radzą sobie w tych warunkach na podjazdach. Policja apeluje o ostrożność.

Większość turystów witających Nowy Rok pod Tatami postanowiła w poniedziałek powrócić do domu. Popularna zakopianka stanęła w korkach. 143 minuty zajmował przejazd z Zakopanego do Nowego Targu, a 132 minuty z Nowego Targu do Lubnia.

Turyści, którzy spędzali długi listopadowy weekend pod Tatrami, w niedzielę wyruszyli w drogę powrotną. Już na wyjeździe z Zakopanego w kierunku Krakowa utworzyły się wielokilometrowe korki. Popularna nawigacja Google prowadzi bowiem kierowców starą drogą omijającą tunel na Zakopiance, który w sobotę został otwarty.

- To krok ku budowie drogi ważnej, potrzebnej dla tej części Polski, dla Małopolski, która dotrze także do Zakopanego - mówił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński, otwierając dwukilometrowy tunel im. Marii i Lecha Kaczyńskich na zakopiance.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na odcinku Zakopianki w Rdzawce. W wyniku wypadku samochód osobowy wypadł z drogi i wylądował na dwóch innych autach.

Niejasne okoliczności kolizji na zakopiance. Kierowca audi, które wjechało w inny samochód, zniknął, a na miejscu pojawił się inny mężczyzna, który twierdził, że to on prowadził auto. Jak udało nam się nieoficjalnie potwierdzić, samochód należał do przewodniczącej Platformy Obywatelskiej w powiecie myślenickim - Ewy Wincenciak-Walas, a w momencie kolizji za kierownicą miał siedzieć jej mąż. Mężczyzna zgłosił się na policję, ale dopiero po 17 godzinach.