Koniec majówki. Gigantyczne korki na zakopiance

Finał majowego odpoczynku może być dla wielu turystów bardzo męczący. Powroty z wiosennej rekreacji mogą być trudne dla wielu kierowców i ich pasażerów. Tradycyjnie korkuje się trasa z Zakopanego do Krakowa. Na Podhalu drogi na wielu odcinkach są zatłoczone. Korki utworzyły się już od godziny 11.

Wzmożony ruch na zakopiance. Korki utworzyły się już przed godziną 11
Wzmożony ruch na zakopiance. Korki utworzyły się już przed godziną 11
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Momot

Polacy nie zawiedli zakopiańskich hotelarzy i restauratorów. W stolicy Tatr pojawiły się, jak od wielu już lat w każdy długi weekend, ferie i wakacje, tysiące turystów.

Wielu z nich, dla których 3 maja jest ostatnim dniem wolnym tego długiego weekendu, zdecydowało się na szybki powrót do domu, by uniknąć tłoku na drogach. Na ten pomysł wpadło jednak dużo kierowców, którzy na wypoczynek wybrali Zakopane i inne podhalańskie kurorty. W rezultacie wszyscy utknęli w korkach.

Już przed południem, jak donosi portal 24tp.pl, zablokowała się trasa z Nowego Targu do Klikuszowej. Pokonanie zakopianki z Zakopanego do Krakowa zajmuje już ponad 3 godziny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W Klikuszowej ma zostać wyłączona sygnalizacja świetlna. Aby usprawnić przejazdy, ruchem będzie kierować policja.

W godzinach popołudniowych może zrobić się jeszcze tłoczniej. Większość przybyszy wybierze wariant powrotu po obiedzie, aut na drodze przybędzie.

Koniec majówki. Gigantyczne korki na zakopiance

Można jednak skorzystać z porady "Gazety Krakowskiej" i wypróbować sprytny sposób na ominięcie korków. Wystarczy przy wyjeździe z Zakopanego skierować się na Czarny Dunajec. Pokonanie alternatywnej trasy przez Czarny Dunajec i Rabę Wyżną zajmie mniej czasu, mimo remontu mostów przy skręcie do Doliny Chochołowskiej, a także przy wjeździe do Witowa. Postoje są tam nieuniknione, bo obowiązuje ruch wahadłowy, ale nie ma ogromnych zatorów.

Dobry objazd znaleźć też można przez Ząb i Bańską Niżną. To najlepsza droga dla podróżnych, którzy chcą dojechać do Nowego Targu i jechać w kierunku Nowego Sącza.

Alternatywna trasa do Nowego Sącza wiedzie również przez Łysą Polanę i Morskie Oko. Trzeba przekroczyć granicę polsko-słowacką i kierować się na Javorinę, gdzie z powrotem wjedzie do polskiej miejscowości Jurgowo, a następnie w Czarnej Górze skręcić można w stronę Trybsza. To pozwala ominąć zakorkowaną Białkę Tatrzańską i Nowy Targ.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (74)