Filipińska armia zażądała w poniedziałek proklamowania przez rząd stanu wyjątkowego na południu kraju, co miałoby ułatwić działania przeciwko islamskim separatystom. Rebelianci, związani z radykalnym ugrupowaniem Abu Sayaf, przetrzymują obecnie co najmniej 59 zakładników - w tym troje Amerykanów.