wiadomości zielona góra(strona 3/13)

Przed sądem stanie matka, która w jednej z zielonogórskich galerii handlowych skarciła swego trzyletniego synka klapsem. Ojciec groził dziecku pobiciem. Doniesienie w tej sprawie złożyła jedna z klientek, która widziała, jak rodzice obchodzili się z chłopczykiem.

W szpitalu w Gorzowie Wielkopolskim w środę wieczorem zmarł burmistrz Strzelec Krajeńskich Tadeusz Feder. Trafił tam z raną klatki piersiowej, jednak nie udało się go uratować. Prawdopodobnie popełnił samobójstwo.

Trzy osoby zginęły w wypadku na drodze krajowej nr 24 w rejonie miejscowości Wierzbno w Lubuskiem. Trasa prowadząca ze Skwierzyny w kierunku Poznania jest tam całkowicie zablokowana - poinformował rzecznik lubuskiej Straży Pożarnej Dariusz Żołądziejewski.

Sąd Rejonowy w Żarach (Lubuskie) aresztował na trzy miesiące 33-latka podejrzanego o zabójstwo matki. Według prokuratury kobieta została uduszona - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.

Trzy kolejne osoby usłyszały zarzuty ws. ulicznych zamieszek, do jakich doszło na początku października w Zielonej Górze, po tym jak nieoznakowany policyjny samochód potrącił kibica. Oznacza to, że podejrzanych jest już 19 osób. Z prokuraturą skontaktował się też telefonicznie uczestnik zajść, który wyraził chęć stawienia się na przesłuchanie. Łącznie z nim, na taki krok zdecydowało się dotychczas czterech uczestników zamieszek.

Kibic żużlowy, który zginął potrącony przez nieoznakowany policyjny radiowóz miał we krwi 2,78 promila alkoholu. To wyniki badań przeprowadzonych przez biegłych na podstawie próbek pobranych od zmarłego mężczyzny - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.

Prokuratura w Zielonej Górze postawiła już zarzuty dziewięciu uczestnikom zajść, do których doszło w mieście w niedzielę w nocy po śmiertelnym potrąceniu przez policyjnego busa 23-letniego kibica miejscowej drużyny żużlowej. Prokuratura wystąpiła też z wnioskiem o areszt dla czterech z tych osób - poinformował rzecznik prokuratury okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz.

Ktoś, kto kopie 28-letnią policjantkę, jest bandytą - mówił premier Donald Tusk, odnosząc się do nocnych zajść w Zielonej Górze. Premier poinformował też po spotkaniu z komendantem głównym policji Andrzejem Matejukiem, że straty materialne wynoszą ok. 130 tys. zł. Premier powiedział też, że jednym z powodów zamieszek były "nieodpowiedzialne słowa niektórych polityków".

Prezydent Zielonej Góry powołał sztab kryzysowy do monitorowania sytuacji w mieście po nocnych zamieszkach na ulicach, spowodowanych śmiertelnym potrąceniem kibica przez nieoznakowany samochód policyjny.

Do tragedii doszło w Zielonej Górze po finale ligi żużlowej. W czasie fetowania drużynowego Mistrzostwa Polski na żużlu wywalczonego przez Falubaz Zielona Góra, pod koła nieoznakowanego radiowozu wpadł kibic, który zginął na miejscu. Radiowóz nie miał szans ominąć mężczyzny, który przechodził w niedozwolonym miejscu i rozmawiał przez telefon - ustaliła prokuratura. Po wypadku wybuchły zamieszki. Okolice wyglądają jak pobojowisko. Jedna policjantka została kopnięta w twarz - ma złamaną szczękę, druga ma pękniętą podstawę czaszki. Zatrzymano jedenaście osób, w tym jedną kobietę.

Po wypadku, w którym zginęła jedna osoba, zablokowana jest trasa S3 - zachodnia obwodnica Gorzowa. Doszło na niej do zderzenia tira z samochodem osobowym. Ruch został skierowany na objazd ulicami miasta - poinformował Marcin Maludy z lubuskiej policji.

Małżeństwo ze Strzelec Krajeńskich (Lubuskie) zatruło się śmiertelnie tlenkiem węgla, którego źródłem był agregat prądotwórczy - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie. Z wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że małżeństwo czerpało prąd z agregatu, gdyż nie opłaciło karty na dostawy energii elektrycznej.

Do swoich mieszkań wróciło już ok. 300 mieszkańców kamienic przy słubickim (Lubuskie) deptaku; zostali oni ewakuowani po tym, jak w pobliżu ich domów zatrzymano dwóch mężczyzn przenoszących w torbie pociski artyleryjskie.

Prokuratura Rejonowa w Strzelcach Krajeńskich prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy kolejowej, do którego doszło we wtorek w miejscowości Zwierzyn w woj. lubuskim. Wagony wjechały tam w budynek PKP, zamieszkiwany przez co najmniej 10 osób. Trzy osoby zginęły.

Trzy osoby zginęły w wypadku w pobliżu Strzelec Krajeńskich w Lubuskiem. Niezabezpieczone wagony pociągu towarowego stoczyły się z górki, po czym się wykoleiły i z impetem uderzyły w budynek mieszkalny dworca kolejowego.