wiadomości katowice(strona 53/57)

Policjanci z Zabrza zatrzymali 44-letniego mężczyznę, którego podejrzewają o kradzież pieniędzy z kont klientów banków.

44-letni mężczyzna, który jest podejrzany o kradzież pieniędzy z kont klientów banków, został zatrzymany przez policjantów z Zabrza. Wykradał on ze skrzynek pocztowych korespondencję z banku, w której przesyłano klientowi kartę bankomatową, a następnie kod PIN. W ten sposób najprawdopodobniej okradł 20 kont na sumę 50 tys. zł. Zatrzymany to bezrobotny, w przeszłości karany za oszustwa internetowe.

Nawet 10 lat mogą spędzić w więzieniu trzej młodzi ludzie, którzy grozili pobiciem 25-latkowi ze Świętochłowic, jeśli nie zwróci kilkutysięcznego długu. By zdobyć
pieniądze, zdesperowany dłużnik napadł na bank. Grozi mu 12 lat więzienia.

40-letni mieszkaniec Mysłowic został zatrzymany przez policjantów i tymczasowo aresztowany. Mężczyzna nie zastosował się do prokuratorskiego zakazu zbliżania się do 19-latki, którą nachodził zarówno w domu, jak i w drodze do szkoły. Policjanci zatrzymali go bezpośrednio po tym, jak kolejny raz nękał dziewczynę.

Młody pracownik tyskiego magistratu poniósł śmierć, po tym jak wypadł z okna urzędu. Na razie nie wiadomo, czy było to samobójstwo czy wypadek.

Strażacy ugasili pożar lasu w miejscowości Krempa niedaleko Ogrodzieńca. Płonęło 10 hektarów lasu. Jak poinformował Radio Katowice oficer dyżurny Śląskiej Straży Pożarnej, zgłoszenie o pożarze napłynęło o wpół do ósmej rano.

Stołeczna policja zatrzymała młodego mężczyznę podejrzewanego o dokonanie przecieku testu gimnazjalnego do internetu - poinformowała Komenda Stołeczna Policji. Jeszcze w nocy policjanci ustalili adres IP komputera, z którego przesłano do sieci plik z testem. Mężczyzna przyznał się do winy. Tymczasem wyszła na jaw sprawa kolejnego przecieku.

Współdziałająca ze sobą para kradła książki
ze śląskich supermarketów, aby sprzedawać je poniżej wartości przez
internet. Mężczyzna był koordynatorem ochrony sieci sklepów.

10 zastępów straży pożarnej, dwa śmigłowce i dwa dromadery biorą udział w dogaszaniu pożaru trzcin i fragmentu lasu wokół jeziora Pogoria w Dąbrowie Górniczej. Sytuacja jest już opanowana - poinformował rzecznik śląskich strażaków, Jarosław Wojtasik. Pożar objął 15 hektarów nieużytków i fragmentu lasu. Akcja gaśnicza potrwa do późnych godzin nocnych.

Brak rozporządzenia Ministerstwa Rozwoju
Regionalnego w sprawie pomocy publicznej pozbawił niektórych potencjalnych beneficjentów możliwości skorzystania z unijnych funduszy. Wśród poszkodowanych jest mysłowickie hospicjum dla dzieci - alarmuje "Nasz Dziennik".

Mieszkańcy ponad 50-tysięcznego Zawiercia nie mają w piątek wody. Przyczyną okazała się awaria
głównego wodociągu. Konieczne było odcięcie wszystkich pomp. Woda
powinna popłynąć późnym popołudniem.

Kilkunastoletni chłopiec zginął w pobliżu zbiornika Dzierżno Duże pod Gliwicami, gdy osunęła się na niego nadrzeczna skarpa. Jego rówieśnik trafił do szpitala - poinformował Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.

500 osób, ewakuowano na czas wydobycia i załadowania niewypału z czasów II wojny światowej, znalezionego w fundamentach budynku w Dobieszowicach w powiecie będzińskim (Śląskie). Po wywiezieniu pocisku mieszkańcy wrócili do domów.

Do dwóch lat więzienia grozi 63-latkowi, który atrapą pistoletu groził dentystce w gabinecie stomatologicznym za - jak twierdzi - złą protezę. Mężczyzna był pijany, miał ponad promil alkoholu.

Policjanci z Zabrza zatrzymali szpitalnego złodzieja telefonów komórkowych. 17-latek okradał pacjentów na oddziale dziecięcym.

18-letni Dawid M. odpowie przed sądem za
zabójstwo proboszcza z podczęstochowskiej Blachowni (województwo śląskie).
Nastolatek, który długo był ministrantem w tej samej parafii,
kierował się motywem rabunkowym - ustalili śledczy.

Świętochłowiccy policjanci zatrzymali 45-letnią podpalaczkę. Kobieta próbowała podpalić mieszkanie znajomych w akcie zemsty. Prokurator zastosował wobec niej dozór policyjny. Za spowodowanie pożaru i zniszczenie mienia zatrzymana może spędzić za kratkami 8 lat.

Cztery i pół tysiąca złotych za dzień urzędowania - dokładnie tyle zapłacił śląski przedsiębiorca Antoni Czarnecki, by na chwilę stać się prezydentem Tych - informuje RMF FM. Sprawa nie ma jednak najmniejszego związku z podłożem korupcyjnym. Wylicytowane pieniądze trafią bowiem na konto miejscowego hospicjum.

Siedmioletni Karol z Zabrza wykazał się wielką rozwagą w sytuacji zagrożenia. Chłopiec zaalarmował zabrzańską policję, kiedy do mieszkania, gdzie był razem z babcią, wtargnął pijany mężczyzna. Kiedy intruz zaczął się awanturować i rozpoczęła się szamotanina, chłopiec zadzwonił na policję.

Stanowisko prezydenta Tychów zostanie
wystawione w poniedziałek na internetową licytację. Środki osoby
chętnej sprawować honorowo ten urząd 1 kwietnia zasilą tyskie
Hospicjum imienia świętego Kaliksta I.