W prowincji Wan na wschodzie Turcji ziemia ponownie zatrzęsła się z siłą 5,4 w skali Richtera. Był to wstrząs wtórny po niedzielnym trzęsieniu o sile 7,2, w którym - według najnowszych danych - zginęły co najmniej 432 osoby.
Co najmniej 264 osoby zginęły w trzęsieniu ziemi, które w niedzielę nawiedziło prowincję Wan we wschodniej Turcji - poinformował szef tureckiego MSW Idris Naim Sahin. Wcześniej wicepremier Besir Atalay podał, że rannych jest też ok. 1300 osób.
Premier Donald Tusk powiedział, że Polska może zaoferować pomoc Turcji, po trzęsieniu ziemi, jakie nawiedziło ten kraj. Rzecznik komendanta głównego PSP Paweł Frątczak poinformował, że strażacy z grupy poszukiwawczo-ratowniczej są gotowi do wyjazdu.
Co najmniej 217 osób zginęło, 1090 odniosło obrażenia, a setki uznano za zaginione na skutek trzęsienia ziemi o sile 7,2 w skali Richtera w południowo-wschodniej Turcji - podał minister spraw wewnętrznych Turcji Idris Naim Sahin. Wielu ludzi jest uwięzionych pod gruzami zawalonych budynków. Amerykańska Służba Geologiczna naliczyła ponad 100 wstrząsów wtórnych w ciągu 10 godzin od trzęsienia ziemi. Jeden z nich miał siłę 6 w skali Richtera.
60 dziennikarzy i innych pracowników mediów zginęło na całym świecie w 2001 r. , wykonując swój zawód - poinformowało we wtorek w Paryżu Światowe Stowarzyszenie Prasy WAN.