Rzutem na taśmę rząd zmienił, a później przyjął, projekt tzw. ustawy antylichwiarskiej. Jej ofiarami mogą stać się nie tylko firmy oferujące szybkie pożyczki, ale też duże banki. Kłopot będą też miały osoby, które szukają pożyczek na sumy nie większe niż kilka tysięcy złotych.