Grupa izraelskich komandosów, która przeprowadziła błyskawiczną operację w libańskim mieście Baalbek, po zakończeniu akcji wróciła do bazy w Izraelu - podały wojskowe służby prasowe. Żaden z żołnierzy nie
ucierpiał. Libańska policja podała, że zginęło 11 cywilów, w tym obywatel Syrii. Dodaje też, że z miejskiego szpitala Izraelczycy uprowadzili sześciu Libańczyków.