Trwa ładowanie...

"Terroryści zostali złamani ws. porwanego Polaka"

Pakistańskie media podały, że porywacze polskiego inżyniera przedłużyli o kilka dni ultimatum dane pakistańskiemu rządowi. Wcześniej terroryści zapowiadali, że zabiją naszego rodaka, jeśli rząd Pakistanu nie spełni ich żądań do 4 lutego. Zdaniem gen. Romana Polki przesunięcie ultimatum oznacza, że terroryści zostali "złamani".

"Terroryści zostali złamani ws. porwanego Polaka"Źródło: PAP
d1bb0i0
d1bb0i0

W zamian za uwolnienie Polaka porywacze domagają się od pakistańskiego rządu wycofania sił bezpieczeństwa z terytoriów plemiennych i uwolnienia 130 uwięzionych kolegów. Choć termin ultimatum danego pakistańskiemu rządowi minął w czwartek, to porywacze przesunęli tę datę o kilka dni. Optymistyczną dla Polaka i jego najbliższych informację potwierdziło, w oparciu o pakistańskie źródła rządowe, MSZ. Co jednak w praktyce oznacza przesunięcie tego terminu?

W opinii gen. Romana Polki, byłego szefa jednostki GROM, to przełomowy moment w negocjacjach z terrorystami. – Przełożenie ultimatum pokazało, że porywacze nie pozbędą się tak łatwo Polaka, który jest dla nich "kurą znoszącą złote jaja". Można wnioskować, że w tej chwili inicjatywę przejmują siły dążące do uwolnienia Polaka. Myślę, że żądania terrorystów da się zaspokoić przysłowiową walizką pieniędzy – ocenia gen. Polko.

Były szef jednostki GROM przyznaje, że teraz jest większym optymistą, niż był nim pod koniec września, kiedy porwano Polaka. - W świecie arabskim wszystko dzieje się wolniej, więc spodziewałem się, że sprawa uwolnienia Polaka może potrwać. Dlatego trudno wyrokować, czy zakończenie tej akcji nastąpi w ciągu najbliższych kilku dni, czy w dłuższym czasie. Najważniejsze jest to, że jest komunikacja między terrorystami a pakistańskimi służbami, więc porywacze nie czują się bezkarni. Powiem więcej, sądzę, że zostali złamani – mówi gen. Polko.

Jak podał „Dziennik” do Pakistanu pojechał Zenon Kuchciak, znany, polski specjalista od negocjacji, który m.in. doprowadził do uwolnienia pięciu Polaków więzionych w Groznym. Czy i tym razem uda mu się pomóc naszemu rodakowi? - To osoba która bardzo dobrze potrafi się w tym środowisku poruszać – zna język i kulturę tego kraju – przekonuje generał Polko.

Do uprowadzenia naszego rodaka doszło 28 września na północy Pakistanu. Polak pracował dla Geofizyki Kraków, która zajmuje się poszukiwaniem gazu ziemnego dla jednej z pakistańskich firm. Geolog został porwany przez terrorystów, którzy wcześniej zastrzelili jego trzech pakistańskich towarzyszy.

Agnieszka Niesłuchowska, Wirtualna Polska

d1bb0i0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1bb0i0
Więcej tematów