uck(strona 2/3)

Brytyjscy żołnierze w Macedonii (AFP)
Rada NATO zaaprobowała w środę rozpoczęcie operacji pokojowej w Macedonii. W południe Rada Północnoatlantycka zaaprobowała dyrektywę wykonawczą, która upoważnia głównodowodzącego sił NATO w Europie, generała Joseph Ralstona, aby wydał rozkaz wprowadzenia w życie operacji "Niezbędne Żniwa" - napisano w oświadczeniu Rady. Żadne z 19 państw członkowskich NATO nie zgłosiło zastrzeżeń wobec planu operacji.

Wojskowi z pierwszych oddziałów NATO w Macedonii nawiązali w poniedziałek pierwszy oficjalny kontakt z albańskimi rebeliantami w terenie. Bojownicy Armii Wyzwolenia Narodowego (UCK) wyrazili wolę współpracy.

Polityczny przywódca albańskich rebeliantów z Armii
Wyzwolenia Narodowego (UCK) Ali Ahmeti obiecał w niedzielę na
konferencji prasowej w Sipkovicy (północny zachód Macedonii), że
rebelianci oddadzą broń żołnierzom NATO.

Na granicy między Macedonią a Kosowem albańscy separatyści z Macedonii ostrzelali we wtorek polskich i ukraińskich żołnierzy sił pokojowych KFOR. Dowódca polsko-ukraińskiego batalionu stacjonującego w Kosowie, ppłk Józef Matuszyk powiedział, że do incydentu doszło po tym, gdy żołnierze sił pokojowych oddali strzały ostrzegawcze, chcąc zatrzymać Albańczyków, którzy
chcieli się przedrzeć do Macedonii. Nikt nie został ranny.

Rozmowy pokojowe (AFP)
Przedstawiciele dwóch najważniejszych partii macedońskich i ugrupowań mniejszości albańskiej podpisali w poniedziałek porozumienie pokojowe mające zakończyć półroczny konflikt zbrojny.

Władze macedońskie i przedstawiciele macedońskich
Albańczyków zapowiedzieli w niedzielę, że pomimo eskalacji starć w
czasie weekendu, nie odstąpią od podpisania w poniedziałek
porozumienia pokojowego.

W niedzielę przed południem w Raduszy na północy Macedonii, w pobliżu granicy z Kosowem, doszło do kolejnych starć separatystów albańskich z oddziałami macedońskimi.

Wzmocnienia granicy z Kosowem, skąd przenikają
na teren Macedonii rebelianci albańscy, zażądał w
niedzielę od NATO prezydent Macedonii Boris Trajkovski.

W Macedonii wciąż niespokojnie (AFP)
Lider działającej na północy Macedonii albańskiej Armii Wyzwolenia Narodowego (UCK), Ali Ahmeti, powiedział w sobotę, że jego formacja akceptuje porozumienie pokojowe zawarte
między politykami macedońskimi i albańskimi.

Albańscy separatyści z Armii Wyzwolenia Narodowego (UCK) siedem razy w nocy z piątku na sobotę pogwałcili rozejm - poinformował rzecznik prasowy armii macedońskiej.

Samolot macedońskiej armii zbombardował w czwartek późnym wieczorem pozycje albańskich rebeliantów w północno-zachodniej Macedonii. Według świadków, zbombardowane zostały wioski w okolicach Tetova i w pobliżu granicy z Kosovem.

Dziesięciu żołnierzy macedońskich zginęło w zasadzce
na konwój sił rządowych, zastawionej przez albańskich separatystów
w środę rano na drodze między Skopje a Tetovem. Jeden z samochodów
stanął w płomieniach.

Miasto Tetovo w północno-zachodniej Macedonii było w
poniedziałek sceną zażartej wymiany ognia między siłami
bezpieczeństwa i rebeliantami albańskimi. W walkach raniono co
najmniej 12 osób.

Niezidentyfikowani napastnicy ostrzelali w piątek w Macedonii konwój niemieckich żołnierzy z oddziałów NATO. Incydent miał miejsce na głównej drodze wiodącej do Skopje, 12 km od miasta. Do ataku doszło pomimo wejścia w życie zawieszenia broni między armią macedońską i Albańczykami.

Albańscy rebelianci zajęli kolejne cztery wioski na
północy Macedonii, wypędzając z nich słowiańskich mieszkańców -
podało w niedzielę radio w Skopje.

Do kolejnych walk pomiędzy siłami macedońskimi a albańskimi rebeliantami doszło w środę na północnym zachodzie Macedonii, w okolicach miasta Tetovo. Przeciw rebeliantom z Armii Wyzwolenia Narodowego (UCK) użyto śmigłowców bojowych - powiedział rzecznik armii w Skopje.

Mimo przedłużenia w piątek przez rebeliantów albańskich zawieszenia broni, w sobotę w pobliżu stolicy Macedonii, Skopje, ponownie doszło do wymiany ognia.

W Macedonii rozpoczęły się rozmowy przywódców największych partii macedońskich i albańskich na temat reform politycznych i społecznych. Na czas dialogu, który ma kluczowe znaczenie dla dalszego rozwoju sytuacji, albańscy rebelianci ogłosili zawieszenie broni.

Armia macedońska "czasowo" zawiesiła w poniedziałek w południe bombardowanie wiosek w rejonie Kumanova na północy kraju, aby umożliwić cywilom opuszczenie terenów walk z albańskimi partyzantami. Albańscy rebelianci poinformowali, że będą przestrzegać tymczasowego zawieszenia broni, które ogłosił rząd Macedonii.

Armia macedońska otworzyła w piątek rano ogień przeciwko rebeliantom albańskim na północy kraju, poinformował obecny na miejscu korespondent AFP.