tvp(strona 120/131)

Oni nie rozumieją czym jest telewizja – mówi o braciach Kaczyńskich w rozmowie z tygodnikiem „Wprost” Bronisław Wildstein, były prezes TVP. Odwołany kilka dni temu szef telewizji publicznej jest przekonany, że „zniszczył go układ”.

(RadioZet)

Posłuchaj wywiadu

(RadioZet)

Posłuchaj wywiadu

Wiceminister kultury Jarosław Sellin powiedział, że czeka na formalne uzasadnienie dymisji szefa TVP Bronisława Wildsteina przez Radę Nadzorczą. W "Sygnałach Dnia" w Polskim Radiu Jarosław Selin powiedział, że Wildstein nie zasłużył sobie na odwołanie w takim trybie jak to nastąpiło. Jego zdaniem sposób odwołania szefa TVP powinien być bardziej przejrzysty.

Najbardziej współczuję pracownikom polskiej publicznej telewizji. Praca w tych warunkach jest nienormalna. Co pół roku decyzja polityczna, zmiana polityczna, szarpanie się, oczekiwanie na instrukcje polityczne, bronienie się przed tymi instrukcjami.
To nie są normalne warunki - powiedział dziennikarzom w Sejmie Bogdan Zdrojewski.

Według premiera Jarosława Kaczyńskiego
Andrzej Urbański byłby dobrym kandydatem na prezesa TVP. Premier
uważa jednocześnie, że telewizji publicznej trudno jest odciąć się
od politycznych wpływów.

Zdaniem Wojciecha Olejniczaka odwołanie Bronisława Wildsteina z funkcji prezesa TVP to decyzja czysto polityczna. Nie żałuję Wildsteina, bo jego telewizja straciła bardzo wielu widzów, w tym mnie. Miała słabą publicystykę i słabe informacje - komentuje lider SLD.

Bronisław Wildstein poczytuje sobie za zasługę, że z przyczyn politycznych został odwołany z funkcji prezesa TVP. Przyznał w radiowej Trójce, że spodziewał się swego odwołania, gdy Andrzej Urbański został mianowany na członka Rady Nadzorczej telewizji publicznej. Po odwołaniu w nocy Wildsteina, Urbański jest pełniącym obowiązki prezesa TVP.

Politycy Samoobrony, LPR i SLD są zadowoleni
z odwołania Bronisława Wildsteina z funkcji prezesa TVP. Zdaniem
PO, taka decyzja Rady Nadzorczej telewizji publicznej świadczy o
targach politycznych wokół TVP. PiS zwraca uwagę, że Wildstein
jest niezależnym dziennikarzem i miał czytelną wizję rozwoju TVP.

Bronisław Wildstein został odwołany ze stanowiska prezesa Telewizji Polskiej. Wildstein był szefem telewizji publicznej od 11 maja ubiegłego roku.

(RadioZet)

Wojskowe Służby Informacyjne na początku lat 90. próbowały przejąć kontrolę nad mediami w Polsce. WSI pozyskały 115 agentów spośród przedstawicieli mediów - podały "Wiadomości", powołując się na raport komisji weryfikacyjnej WSI. W styczniu 2007 Lech Kaczyński mówił, iż zna "kilka nazwisk" agentów istotnych dla sfery mediów.

"Gazeta Wyborcza" zastanawia się, dlaczego telewizja publiczna nie chce emitować niektórych filmów - na przykład o księdzu Adamie Bonieckim czy o profesorze Leszku Kołakowskim. "Czy chodzi o nową cenzurę?" - pyta dziennik.

Z powodu "trwających konsultacji", nie rozpoczęło posiedzenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, na którym miał być uzupełniony skład Rady Nadzorczej TVP - poinformowała asystentka przewodniczącej KRRiT Aneta
Jamorek.

Gdy zakazano dalszego emitowania w
publicznej telewizji przygód załogi "Rudego", zdesperowanym
miłośnikom kultowego serialu przyszedł z odsieczą kanał Kino
Polska, rozpoczynając w listopadzie emisję ekskomunikowanego
obrazu. Niestety, niedzielne seanse z godz. 17.20 rychło się
skończyły. "Pancernych" na razie nie zobaczymy - pisze "Gazeta
Krakowska".

Dyrektor Programu
Pierwszego Polskiego Radia Marcin Wolski pracuje nad scenariuszem
serialu pt. "Polkabel" dla Telewizji Polskiej - pisze "Trybuna".

Komisja zakładowa "Solidarność" weszła w
spór zbiorowy z zarządem TVP - informuje "Rzeczpospolita".
Związkowcy nie godzą się na nowy regulamin płac i żądają podwyżek.

Sformułowane przez SLD zarzuty o
upolitycznieniu mediów publicznych to obelgi niepoparte
argumentami - powiedział prezes TVP
Bronisław Wildstein.

Filmy zagraniczne i polskie będzie można zobaczyć na antenie TVP Film, nowego kanału tematycznego Telewizji Polskiej.

Rada Nadzorcza TVP nie zajmie się ewentualnym wnioskiem o odwołanie prezesa telewizji, Bronisława Wildsteina. Członek Rady, Robert Rynkun-Werner powiedział, że wszelkie sprawy kadrowe zostają odłożone na inny dzień, być może poniedziałek.