Piotr Farfał porządzi jeszcze w TVP
Prezes TVP Andrzej Urbański oraz dwaj wiceprezesi: Sławomir Siwek i Marcin Bochenek zostali zawieszeni przez radę nadzorczą na kolejne trzy miesiące - poinformowały źródła zbliżone do władz spółki.
06.03.2009 | aktual.: 06.03.2009 16:39
Telewizją nadal będzie zarządzał Piotr Farfał. Rada nadzorcza przedłużyła mu o trzy miesiące funkcję p.o. prezesa TVP. Zarówno kolejne zawieszenie prezesów, jak i funkcja p.o. prezesa dla Farfała potrwają do 19 czerwca.
Zarząd tworzą zatem obecnie Farfał i delegowany w grudniu na trzy miesiące z rady nadzorczej Tomasz Rudomino. Koniec delegacji Rudomino mija 20 marca, jak dotąd rada nie przedłużyła tego terminu.
Rada nadzorcza głosowała też nad wnioskami o odwołanie: Farfała, Urbańskiego, Bochenka i Siwka jednak nie uzyskały one większości.
Członek rady nadzorczej Krzysztof Czabański już zapowiedział, że zgłosi w sądzie rejestrowym zastrzeżenia do piątkowych uchwał rady nadzorczej jako - jego zdaniem - podjętych niezgodnie z prawem.
Po raz pierwszy Urbański, Siwek i Bochenek zostali zawieszeni 19 grudnia, a termin ich zawieszenia mijał 19 marca. Rada nadzorcza zdecydowała się jednak nie czekać do tego dnia i na wniosek członków rady rekomendowanych przez LPR i Samoobronę przedłużyła zawieszenie już w piątek.
Radę nadzorczą TVP tworzą obecnie: Janina Goss, Krzysztof Czabański, Bogusław Szwedo (rekomendowani przez PiS), Ireneusz Fryszkowski, Łukasz Moczydłowski, Szymon Czynsz (rekomendowani przez LPR) oraz Tomasz Rudomino i Piotr Wawrzeński (rekomendowani przez Samoobronę). Od 19 grudnia jedno miejsce w radzie jest nieobsadzone - wtedy zrezygnował Janusz Niedziela (z rekomendacji PiS), od tamtej pory udziału w posiedzeniach nie bierze też delegowany do zarządu Tomasz Rudomino.
Rada obraduje więc w gronie siedmiu osób. Za ponownym zawieszeniem Urbańskiego, Siwka i Bochenka głosowały cztery osoby, trzy były przeciw. Tak samo głosy rozłożyły się przy wnioskach o odwołanie wszystkich trzech prezesów - do tego by ich odwołać zabrakło jednego głosu. Za odwołaniem Farfała głosowały trzy osoby.