Młody mężczyzna, wracając z pasterki w górach, odłączył się od grupy. Nie wrócił do domu. Szukało go kilkunastu ratowników GOPR.
Siedmioro młodych ludzi z Krakowa będzie musiało przeczekać do piątku w harcerskim schronisku "Bene" na zboczu Turbacza w Gorcach, aż ratownicy GOPR udrożnią szlak, którym będzie można dostać się w doliny.