Podhale: trwa akcja ratunkowa w górach

Młody mężczyzna, wracając z pasterki w górach, odłączył się od grupy. Nie wrócił do domu. Szukało go kilkunastu ratowników GOPR.

Podhale: trwa akcja ratunkowa w górach
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Marek Podmokły

25.12.2018 | aktual.: 25.12.2018 14:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tradycyjna pasterka odbywała się w hali schroniska na Turbaczu. - 33-letni mężczyzna, wracając około godz. 2.00 z pasterki, odłączył się od grupy. Szukało go kilkunastu ratowników, na quadach i skuterach śnieżnych - powiedział Wirtualnej Polsce Paweł Konieczny, wiceprezes Grupy Podhalańskiej GOPR.

We wtorek około godz. 10.00 GOPR poinformował, że udało się znaleźć 33-latka. Był w głębokim jarze, kilkaset metrów od szlaku. Jest wyziębiony, ale przytomny. Ratownicy zaczęli go sprowadzać z góry.

W górach panują teraz trudne warunki, intensywnie pada śnieg. Jest ok. - 5 stopni C. Ratownicy mieli nadzieję, że mężczyzna schronił się w jednej z bacówek. - Każdą z nich sprawdzają teraz ratownicy GOPR, ale dojście do nich jest trudne - powiedział nam Konieczny.

Turbacz to najwyższy szczyt Gorców, znajdujący się w centralnym punkcie pasma. Ma ok. 1310 m.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gorceturbaczakcja ratunkowa
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (143)