Problem zbyt niskich nakładów, exodusu zdolnych naukowców za granicę czy do biznesu, zagrożenia autonomii uczelni, przestarzałe bądź wręcz zideologizowane programy nauczania, korupcja... (...) Jak to zwykle bywa, przy wszelkich debatach wokół oświaty umyka nam jednak fakt, że domu nie buduje się od dachu, tylko raczej od fundamentów. A to właśnie tam – czyli na niższym poziomie nauczania – szykuje się rosyjska apokalipsa. Michał Sutowski w cotygodniowym felietonie dla Wirtualnej Polski zastanawia się dokąd reforma edukacji zaprowadzi Rosję.