Dotychczas Turcja opierała się za dołączeniem Finlandii i Szwecji do NATO. Recep Tayyip Erdogan uważa, że te dwa kraje wspierają kurdyjskie organizacje, które Ankara uważa za terrorystyczne. Rozmowy w tej sprawie mają być kontynuowane, a zbliżający się szczyt NATO w Madrycie nie jest punktem końcowym, zdradził w poniedziałek rzecznik prezydenta Ibrahim Kalin.