Wszystko bardzo szybko się toczy. Jedna z nowych teorii mówi o prawdopodobnym rozdźwięku w rządzie. Pojawiły się przypuszczenia, że dyrygentem obecnych wydarzeń w Egipcie jest... sama partia rządząca. Trudno powiedzieć, co jest prawdą, a co nie. Jedno jest pewne - ludzie są atakowani: przeciwnicy Mubaraka, dziennikarze, obcokrajowcy - poinformowała nas Agnieszka Metwaly, dziennikarka pochodząca z Polski, która od 20 lat mieszka w Egipcie. Ujawniła również, kim tak naprawdę są "zwolennicy" prezydenta.