Śmierć dziennikarzy
Zginęli, dokumentując wojnę
Ostatni jego wpis w internecie przed śmiercią - zdjęcia
Ich pracą było dokumentowanie wojny. Znali jej potworności aż za dobrze. Zdjęcia, które robili podczas konfliktów na całym świecie, były wielokrotnie nagradzane. Obiektywami chwytali zniszczenia i śmierć, która w końcu przyszła po nich. Podczas ostrzału Misraty w Libii zginęli fotoreporterzy Tim Hetherington (po lewej) i Chris Hondros.
(mp, PAP)
Zginęli w Libii
"W oblężonym libijskim mieście Misrata. Chaotyczny ostrzał sił Kadafiego. Ani śladu NATO" - to ostatni wpis na Twitterze Tima Hetheringtona. 41-letni Brytyjczyk pracował dla amerykańskiego magazynu "Vanity Fair" (czytaj więcej)
.
Na zdjęciu: Hetherington w Afganistanie, 2007 rok.
Zginęli w Libii
W 2007 r. Hetherington zdobył nagrodę World Press Photo za zdjęcia amerykańskich żołnierzy w Afganistanie (czytaj więcej)
.
Na zdjęciu: Holenderski książe Constantijn i brytyjski fotoreporter na wystawie World Press Photo w Amsterdamie, 2008 rok.
Zginęli w Libii
Na podstawie fotografii z Afganistanu wraz z Sebastianem Jungerem wyreżyserował dokument "Wojna Restrepo", nominowany w tym roku do Oscara za najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny (czytaj więcej)
.
Na zdjęciu: na gali w Nowym Jorku, styczeń 2011 roku.
Zginęli w Libii
Kilka godzin po śmierci Hetheringtona, z powodu odniesionych ran zmarł Chris Hondros. Fotoreporterów zaskoczył ostrzał z moździerzy na jednej z głównych ulic Misraty (czytaj więcej)
.
Na zdjęciu: Chris Hondros na ulicach Monrowii w Liberii, 2003 rok.
Zginęli w Libii
41-letni Hondros pracował dla agencji fotograficznej Getty Images. Reporter dokumentował niemal wszystkie współczesne konflikty na całym świecie. Był m.in. w Kosowie, Angoli, Liberii, Afganistanie, Iraku.
Na zdjęciu: Hondros w Bejrucie, Liban, 2006 rok.
Zginęli w Libii
Amerykanin był nominowany do nagrody Pulitzera za obrazy z Liberii. Jego zdjęcia pojawiały się na okładkach najbardziej prestiżowych magazynów i dzienników: "Newsweek", "The New York Times" czy "Washington Post".
Na zdjęciu: w Afganistanie, kwiecień 2010 roku.
(mp, PAP)