Bractwo Muzułmańskie wzywa do demonstracji
Bractwo Muzułmańskie, które jest w Syrii organizacją nielegalną, po raz pierwszy wezwało otwarcie Syryjczyków do wyjścia na ulice i kontynuowania protestów.
29.04.2011 00:39
"Żądajcie jednym głosem wolności i godności. Nie pozwalajcie tyranowi, by zrobił z was niewolników. Bóg jest wielki" - głosi oficjalna deklaracja Bractwa, która została również wysłana do redakcji Reutera.
Przywódcy syryjskiego Bractwa Muzułmańskiego żyją na wygnaniu; w czwartek po raz pierwszy wezwali bezpośrednio do kontynuowania protestów przeciw prezydentowi Syrii Basharowi el-Asadowi, które wybuchły sześć tygodni temu.
Demonstracje, pierwsze tak duże od czasu bezwzględnego stłumienia islamskiego powstania w 1982 roku, przyciągają wszystkie grupy społeczne - od ugrupowań świeckich, lewicowych, plemiennych po islamistów i studentów.
Piątek jest dniem modłów w świecie muzułmańskim, po których tradycyjnie organizowane są polityczne demonstracje. Syryjska opozycja wystosowała już wcześniej w czwartek nowy apel o masowe manifestacje, które mają być wyrazem solidarności z mieszkańcami Dary, gdzie armia i siły bezpieczeństwa wspierane przez czołgi od poniedziałku tłumią wielotysięczne protesty przeciwko reżimowi el-Asada