Swiatłana Cichanouska(strona 5/1)

Premier rozmawiał telefonicznie z rywalką Aleksandra Łukaszenki w wyborach. Szef rządu zapewnił Swiatłanę Cichanouską, że "Białorusini mają pełne wsparcie Polski". Z kandydatką w białoruskich wyborach rozmawiał również szef MSZ Jacek Czaputowicz.

Prezydent Białorusi nie nadążył za swoim narodem. Większość ma go dość. Gdyby wybory były uczciwe, to Alaksandr Łukaszenka by je przegrał. Po raz pierwszy od dawna miał je też z kim przegrać.

Białoruś. Mimo zarzutów o sfałszowanie wyborów, Alaksandr Łukaszenka otrzymuje gratulacje po tym, jak miał uzyskać kolejną reelekcję. Do tych słów uznania przyłączył się Paweł Ziemiński z formacji Polska Patriotyczna.

W mediach pojawiło się nagranie, w którym Swiatłana Cichanouska zachęca rodaków do uszanowania wyników wyborów prezydenckich. Według komentatorów białoruska opozycjonistka mogła zostać zastraszona i zmuszona, by opuścić Białoruś.

Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska jest bezpieczna na Litwie. Informację przekazał w mediach społecznościowych szef MSZ Litwy. Współpracownicy Cichanouskiej poinformowali, że kobieta została "wywieziona z Białorusi przez białoruskie władze".

CKW informuje, że Alaksandr Łukaszenka otrzymał 80,2 proc głosów, a Swiatłana Cichanouska - 9,9 proc. Szefowie komisji wyborczych publikują jednak wyniki na korzyść jego rywalki. Szacuje się, że prezydent Białorusi miał przegrać stosunkiem głosów 1:5. Po protestach miało zostać zatrzymanych nawet 1300 osób.

Kandydatka opozycji na urząd prezydenta Białorusi Swiatłana Cichanouska nie liczy na uczciwy przebieg wyborów 9 sierpnia.

Szefowa sztabu Swiatłany Cichanouskiej, Maryja Moroz, trafiła do aresztu na 3 dni przed wyborami prezydenckimi na Białorusi. W czwartek 6 sierpnia Moroz została zatrzymana przez funkcjonariuszy białoruskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.