Odwiedziło mnie czterech smutnych panów z informacją że mam wpłacić na konto Doroty R. milion złotych. A jeśli tego nie zrobię, zostaną wyciągnięte konsekwencje - tak Emil Haidar mówił o początkach afery kryminalnej z piosenkarką. Kim jest biznesmen, wobec którego sprawcy realizowali scenariusz niczym z kryminalnego filmu?