Władimir Putin wygłosił orędzie do narodu, które wywołało szok na całym świecie. - To, co powiedział prezydent, przenosi nas w czasie do 2014 roku, kiedy Rosja zdecydowała się nielegalnie zająć Półwysep Krymski. Bardzo wiele będzie zależało teraz od reakcji państw zachodnich i od tego, czy Unia Europejska oraz USA już teraz zdecydują się na nałożenie sankcji na Rosję - tłumaczy w rozmowie z WP Anna Maria Dyner, analityczka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.