rudna

Gmina Rudna chce zmobilizować mieszkańców do szczepień przeciwko COVID-19. W tym celu zakupiła sprzęt medyczny, który trafi do tych, którzy przyjmą preparat przeciwko koronawirusowi. Akcja trwa do 31 października 2021 roku.

W kopalni Rudna doszło do wstrząsu. Jak podaje KGHM w rejonie zagrożenia nie znajdowali się górnicy i nie było potrzeby ewakuacji. Wstrząs był samoistny - relacjonuje dziennikarka Radia Zet.

Dolnośląska Rudna zachęca mieszkańców do przygarniania bezdomnych zwierząt. Osoba, która zaadoptuje czworonoga, może otrzymać nawet 800 zł dofinansowania. Wszystko w oparciu o umowę adopcyjną. Jak otrzymać pieniądze?

Specjalna komisja KGHM wyjaśni przyczyny i okoliczności wypadku, do którego doszło w kopalni ZG Rudna. Jeden z górników został uderzony oderwanymi bryłami skalnymi i przyciśnięty do maszyny. W następstwie tego zdarzenia doznał poważnych obrażeń, które zakończyły się amputacją ręki.

Do silnego wstrząsu doszło w Zakładach Górniczych Rudna. W skali górniczej miał on moc tzw. "siódemki". Z zagrożonego terenu wycofano trzech górników. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Wójt Gminy Rudna od dawna prośbami, wnioskami i apelami próbuje wymusić na władzach KGHM montaż obiecanego nadajnika GSM. Do walki włączyli się mieszkańcy, którzy zapowiadają, że nie będą przebierać w środkach.

Niemal z każdym dniem przybywa chorych na COVID-19 w powiecie lubińskim. Najnowszy raport sanepidu nie napawa optymizmem. W ciągu doby liczba zdiagnozowanych wzrosła do 105, a tylko jednego dnia przybyło 15 zarażonych.

Nie żyje górnik, który od ponad doby był poszukiwany przez jednostkę ratownictwa górniczo-hutniczego w należącej do KGHM kopalni Rudna w Polkowicach. Poszukiwania rozpoczęto w sobotę, gdy mężczyzna nie wyjechał po pracy z korytarzy kopalnianych na górę.

- Andrzej Duda złożył wyrazy współczucia rodzinom górników, którzy zginęli w katastrofie w kopalni Rudna w Polkowicach
- Prezydent zapewnił o opiece ze strony państwa
- Duda wyraził nadzieję, "że tragizm tego wypadku, do którego wczoraj doszło, się nie pogłębi"

- Ośmiu górników nie żyje po silnym wstrząsie w kopalni miedzi Rudna w Polkowicach (Dolny Śląsk)
- Wieczorem odnaleziono ciała trzech górników, których poszukiwano
- KGHM ogłosił 4-dniową żałobę, odwołana została też część imprez barbórkowych

Mężczyzna chciał zabić swojego psa, ponieważ twierdził, że nie stać go na utrzymanie czworonoga. Zwierzę przed śmiercią uchroniła szybka interwencja policjantów.

Zakończyła się akcja ratunkowa w kopalni miedzi ZG Rudna w Polkowicach, gdzie przysypany został 41-letni górnik, operator ładowarki. Mężczyzna w dobrym stanie znajduje się już na powierzchni.

Do wypadku, w wyniku którego zginął górnik, doszło w piątek nad ranem w należącej do KGHM Polska Miedź SA kopalni miedzi Rudna w Polkowicach (Dolny Śląsk).

44-letni górnik strzałowy zginął podczas prac na jednym z oddziałów w kopalni Rudna, należącej
do KGHM Polska Miedź SA - poinformował w środę Dariusz Wyborski, rzecznik koncernu.

Wyższy Urząd Górniczy wydał w czwartek zgodę na wznowienie wydobycia przez KGHM Polska Miedź SA w okolicy Polkowic, gdzie miesiąc temu doszło do silnych wstrząsów ziemi z powodu prowadzonych tam prac górniczych. Jak poinformował Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy KGHM Polska Miedź SA, decyzja prezesa WUG zezwala na kontynuowanie wydobycia w tzw. filarze ochronnym miasta.

W kopalni "Rudna" nastąpiło tąpnięcie. Mimo że bezpośrednio w rejonie wstrząsu nie było nikogo, trzech górników jest rannych.

Jeden górnik zginął, a dwóch zostało rannych w wypadku, do którego doszło w piątek przed południem w należących do KGHM Polska Miedź SA Zakładach Górniczych Rudna w Polkowicach w woj. dolnośląskim.

W nocy z soboty na niedzielę podczas prac
rewizyjnych w kopalni miedzi Rudna w Polkowicach śmierć poniósł 48-
letni górnik - poinformował Jerzy Pietraszek,
rzecznik KGHM Polska Miedź.