Funkcjonariusze z komisariatu policji w Rudnej zatrzymali kierującego ciągnikiem rolniczym, który po zakończonej pracy wyjechał na drogę publiczną. Jego zachowanie musiało wzbudzać podejrzenia co do trzeźwości, ponieważ na komisariat zadzwoniła przypadkowa osoba. Sposób poruszania się traktorem sugerował, że jego kierowca może być pod wpływem alkoholu.
Rudna. Czas w pracy umilał sobie alkoholem. Wpadł wracając ciągnikiem do domu
Mężczyzna swoim zachowaniem stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Ostatecznie podejrzenia zgłaszającego zostały potwierdzone przez policjantów.
- Mundurowi sprawdzili trzeźwość traktorzysty i okazało się, że 78-letni mężczyzna rzeczywiście znajduje się pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 1,1 promila alkoholu - poinformowała asp. szt. Sylwia Serafin.
Lot Andrzeja Dudy z Zielonej Góry. Poseł od Ziobry nie ukrywał, co myśli
- Jakby tego było mało, okazało się, że kierujący ciągnikiem jeżdżąc w takim stanie po polu, uszkodził ogrodzenie sąsiada - dodała funkcjonariuszka.
78-latek stracił prawo jazd. Za swoje nierozsądne zachowanie odpowie przez sądem. Może mu grozić do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, będzie musiał ponieść koszty naprawy zniszczonego ogrodzenia.
Prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości jest karygodne, nawet jeśli jest to ciągnik rolniczy poruszający się ze stosunkowo niewielką prędkością. Nadal stanowi to niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia innych obywateli, a także zagraża mieniu. Warto o tym pamiętać.
