Polkowice. Wstrząs w kopalni Rudna. Z zagrożonego terenu wycofano górników
Do silnego wstrząsu doszło w Zakładach Górniczych Rudna. W skali górniczej miał on moc tzw. "siódemki". Z zagrożonego terenu wycofano trzech górników. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Jak informuje Radio Elka, wstrząs miał miejsce w Zakładach Górniczych Rudna na wydziale G11 o godz. 7.59. Był na tyle silny, że odczuli go mieszkańcy zagłębia miedziowego. Na wstrząs narzekały m.in. osoby mieszkające w pobliżu Głogowa.
- To był silny wstrząs, tzw. "siódemka" w skali górniczej - powiedziała Radiu Elka Sylwia Jurgiel, rzeczniczka prasowa KGHM. W skali Richtera wstrząs miał moc 4,1 stopnia.
Polkowice. Wstrząs w kopalni Rudna. Z zagrożonego terenu wycofano górników
W momencie zdarzenia w zagrożonym rejonie pracowało trzech górników. Zostali oni wycofani z tego miejsca, na szczęście żadnemu z nich nic się nie stało. - Wstrząs został sprowokowany robotami strzałowymi - dodała Jurgiel.
Epicentrum wstrząsu znajdowało się 10 kilometrów pod ziemią - w rejonie Polkowic. Ze względu na chwile problemy trzeba było wstrzymać pracę w zakładach ZG Rudna, ale po kilku godzinach sytuacja wróciła do normy i górnicy mogli powrócić na swoje stanowiska.
źródło: Radio Elka