Akcja ABW. Znany rosyjski naukowiec aresztowany w Polsce
Aleksandr B., znany rosyjski naukowiec związany z Muzeum Ermitaż, został zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Polsce - podaje RMF FM. Zarzuty dotyczą nielegalnych wykopalisk na Krymie, które miały prowadzić do zniszczenia dziedzictwa kulturowego.
Najważniejsze informacje:
- Aleksandr B., uznany naukowiec z Muzeum Ermitaż, jest oskarżany przez Ukrainę o nielegalne wykopaliska na Krymie.
- Straty wywołane jego działaniami wyceniono na ponad 200 mln hrywien.
- Polskie władze zatrzymały naukowca, możliwa jest ekstradycja na wniosek Ukrainy.
Z ustaleń reportera RMF FM Krzysztofa Zasady wynika, że Rosyjski naukowiec Aleksandr B., kierownik działu archeologii starożytnej w rosyjskiej instytucji "Państwowy Ermitaż", został zatrzymany w Polsce przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. RMF FM podaje, że ukraińskim władzom zależy na jego ekstradycji w związku z oskarżeniami o prowadzenie nielegalnych prac archeologicznych na Krymie.
Było tuż przed 1:00. Taki widok w Warszawie. "Chwiał się na nogach"
Rosjanin przebywał w Polsce przejazdem, a służby aresztowały go w zeszłym tygodniu. Aleksandr B. jest oskarżany przez władze ukraińskie o realizację wykopalisk na Krymie bez wymaganych pozwoleń. Ukraińskie śledztwo wskazuje na jego udział w pracach w starożytnym mieście Myrmekjon w Kerczu. "W wyniku tych działań doszło do częściowego zniszczenia obiektów kulturowych" - informuje Kijów. Straty wyliczono na ponad 200 milionów hrywien.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie po przesłuchaniu naukowca zdecydowała o wniosku do sądu o tymczasowy areszt na 40 dni na czas realizacji formalności w sprawie potencjalnej ekstradycji do Ukrainy. Decyzja w tej sprawie zapadła na bazie przepisów o ekstradycji oraz umowy o pomocy prawnej między Polską a Ukrainą. "Przestępstwo, którego miał się dopuścić naukowiec, zagrożone jest karą od roku do 10 lat więzienia" - poinformowały władze.
Ukraińskie władze podkreślają, że działania, których dopuścili się Rosjanie na wykopaliskach są częścią szerszego planu systemowego rabunku dziedzictwa kulturowego Półwyspu Krymskiego przez Rosję. Wzmiankują również o zniszczeniach dokonanych podczas budowy autostrady Taurydów, co miało prowadzić do znacznych strat.
Źródło: RMF24