W klubie PiS w głosowaniu nad ustawą ratyfikacyjną nie będzie raczej dyscypliny - powiedział rzecznik klubu PiS Mariusz Kamiński. Dodał jednak, że wszystko rozstrzygnie się na wtorkowym posiedzeniu klubu.
Do sprawy ratyfikowania traktatu z Lizbony
przez nasz parlament i starań prezydenta RP w tej kwestii,
nawiązuje w komentarzu na łamach "Trybuny" Wiesław Dębski.
PiS będzie przeciwne takiej ustawie
zezwalającej na ratyfikację Traktatu z Lizbony, która nie
wprowadzi żadnego zabezpieczenia gwarantującego trwałość zapisów
dotyczących kompromisu z Joaniny - zapowiedział sekretarz
klubu PiS Krzysztof Tchórzewski.
Ze spotkania z prezydentem premier nie wyjdzie bez porozumienia - pisze "Życie Warszawy", powołując się na osobę z otoczenia Donalda Tuska. Szef rządu prawdopodobnie zaproponuje prezydentowi zapisanie gwarancji, których chce PiS, w osobnej ustawie.
My nie chcemy awantury w sprawie Traktatu, chcemy tylko zabezpieczeń, które, moim zdaniem, są też do przyjęcia przez Platformę Obywatelską - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Przemysław Gosiewski, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Jarosław Gowin ma nadzieję, że prezydent Lech Kaczyński wpłynie na lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego, by ten zmienił swoje stanowisko w kwestii Traktatu Lizbońskiego. Poseł Platformy Obywatelskiej podkreślił, że zamęt wokół ratyfikacji nie służy Polsce, ale też Prawu i Sprawiedliwości.
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział, że Traktat Lizboński tworzy nowe możliwości funkcjonowania Unii Europejskiej. Gość Polskiego Radia podkreślił, że dokument jest rozsądną wypadkową stanowisk 27 krajów Unii. Zdaniem wicepremiera, uczestnicy sporu o traktat przedkładają interesy własnej partii nad dobro kraju.
Gdyby PO przyjęła poprawki do ustawy ratyfikującej Traktat Lizboński, wtedy i tak nie wszyscy posłowie PiS poparliby ten projekt, ale do ratyfikacji mogłoby dojść - donosi "Nasz Dziennik".
Prezydent Lech Kaczyński zapewnił,
że jest zwolennikiem ratyfikowania Traktatu z Lizbony. Mam
nadzieję, że dojdzie do zdrowego kompromisu - podkreślił.
Posłowie niezależni poprą poprawki PiS-owskie, ale będą głosowali za Traktatem Lizbońskim. Wierzę, że jest w tym Sejmie większość na ratyfikację tego Traktatu - mówił w rozmowie z Wirtualną Polska były poseł PiS, Paweł Zalewski.
Konieczność uzyskania zgody prezydenta, rządu i parlamentu w sprawie ewentualnego odstąpienia od zapisów Traktatu Lizbońskiego dotyczących kompromisu z Joaniny oraz wycofania się z protokołu brytyjskiego do Karty Praw Podstawowych UE - zawiera prezydencki projekt ustawy ratyfikacyjnej. Projekt we wtorek wpłynął do Sejmu.
Minister spraw zagranicznych podczas sejmowej dyskusji na temat ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego w imieniu rządu zaapelował do posłów o głosowanie za ustawą o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.
Radosław Sikorski podkreślił, że obecnie waży się los Polski i Unii na najbliższe lata.
Jerzy Szmajdziński uważa, że jeśli Traktat Lizboński nie zostanie ratyfikowany, to będzie to wielką stratą dla Europy. Polityk Lewicy i Demokratów powiedział w Programie Trzecim Polskiego Radia, że jeśli Polska oczekuje solidarności od Unii Europejskiej, to sama też powinna się wykazać solidarnością.
Komisja Europejska ma
nadzieję, że toczący się w Polsce spór o ratyfikację
Traktatu z Lizbony szybko się zakończy. PiS i PO dotychczas nie dogadały się w tej sprawie.
Zgodnie z dotychczasową praktyką, ustawa o
ratyfikacji umowy międzynarodowej nie zawiera preambuły -
podkreśla MSZ. Resort zwraca też
uwagę, że ustawa ma jedynie upoważniać prezydenta do dokonania
ratyfikacji i nie może stanowić swego rodzaju aktu
interpretującego daną umowę. W ten sposób MSZ skomentował propozycję PIS dotyczącą umieszczenia preambuły w ustawie ratyfikującej Traktat Lizboński.
Jesteśmy skłonni rozważyć posunięcie się o
krok do przodu w kierunku oczekiwań PiS ws. Traktatu z Lizbony.
Może warto byłoby przenieść naszą wolę z poziomu uchwały do
preambuły w ustawie - powiedział w poniedziałek Eugeniusz Kłopotek
(PSL). Szkoda tylko, że jedna i druga strona idą w zaparte, że dalej rozmawiać nie chcą - podkreślił Kłopotek.
Według dr. Jarosława Szymanka z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, wprowadzenie np. preambuły do ustawy ratyfikującej Traktat Lizboński nic nie znaczy z prawnego punktu widzenia. Sama ustawa uprawniająca prezydenta do ratyfikacji jest tylko i wyłącznie ustawą dwuartykułową - powiedział Szymanek.
Sejm poparł wniosek Lewicy i Demokratów o przyspieszenie prac nad ustawą o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Posłowie zdecydowali, że przejdą teraz do drugiego czytania ustawy i rozpoczną debatę nad projektem.
41% Polaków chciałoby przyjęcia Traktatu Lizbońskiego w drodze ogólnonarodowego referendum - wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej", który gazeta zamieściła na swojej stronie internetowej.
W przedstawionym w środę projekcie ustawy o
ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego autorstwa PiS zapisano m.in., że
polska konstytucja jest najwyższym prawem w RP a Traktat Lizboński
nie daje podstaw do tego, by w ramach UE były podejmowane
"jakiekolwiek działania uszczuplające suwerenność" państw
członkowskich.
PiS zgłosi szereg poprawek do projektu ustawy o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Jak zapowiedział Przemysław Gosiewski, partia chce w ten sposób zagwarantować trwałość obowiązujących w Polsce zasad moralnych oraz wykluczyć ewentualne roszczenia niemieckie na Ziemiach Zachodnich. W brzmieniu traktatu nie można już nic zmienić. Proces ustalania jego treści przez przywódców wszystkich państw członkowskich został już zamknięty - mówi Wirtualnej Polsce prof. Stanisław Biernat z Katedry Prawa Europejskiego UJ.
Przemysław Gosiewski zapowiedział, że Prawo i Sprawiedliwość będzie "bardzo stanowcze" w kwestii brzmienia ustawy o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Głosy posłów PiS są niezbędne do przyjęcia umowy, ich sprzeciw oznaczałby, że traktat nie zostanie przyjęty. Gosiewski dodał, że wierzy w znalezienie w parlamencie "dobrego rozwiązania".
Polacy powinni mieć możliwość wypowiedzenia się w referendum na temat ewentualnego przyjęcia bądź nie Traktatu Reformującego UE - pisze "Nasz Dziennik".
Parlament Malty jednomyślnie
ratyfikował unijny Traktat Reformujący. Po Węgrzech i
Słowenii to trzeci kraj, który dokonał ratyfikacji dokumentu,
uroczyście podpisanego przez przywódców państw UE w Lizbonie w
grudniu zeszłego roku.