18-letni Białorusin, zaadoptowany przez rodzinę włoską, żyjący od wielu lat we Włoszech, został skatowany przez tzw. baby gang - grupkę włoskich nastolatków za to, że podobno jest "brudnym Polakiem". Chłopak nie miał szans na obronę, napastnicy ranili go szklaną butelką w głowę, po czym otumanionego skatowali do nieprzytomności.