Kilka godzin po zdaniu egzaminu na prawo jazdy 18-latek z woj. lubelskiego wsiadł za kierownicę opla. Długo nie pojeździł, policja zatrzymała go za znaczne przekroczenie prędkości. Chłopak nie zdążył nawet wziąć do ręki swojego prawa jazdy, a już je stracił.
Rzecznik prasowy PKP Intercity przyznaje, że nie pamięta podobnej sytuacji. Pociąg Pendolino, zamiast zatrzymać się na stacji w Tarnowie, zatrzymał się kilkaset metrów dalej. Przedstawiciele kolei tłumaczą się z incydentu.
Kierowca BMW za swoją jazdę został ukarany mandatem w wysokości 5000 zł. Mężczyzna jechał z prędkością 130 km/h i za nic miał obowiązujące w obszarze zabudowanym limity prędkości. Mieszkaniec powiatu jarosławskiego ukarany został w warunkach recydywy, dlatego otrzymał tak wysoki mandat.