Czeski premier Mirek Topolanek skrytykował Nicolasa Sarkozy'ego, który zasugerował przeniesienie ulokowanych w Czechach francuskich fabryk produkujących samochody, z powrotem do Francji. "Protekcjonistyczne" - zdaniem Topolanka - uwagi Sarkozy'ego to kolejny zgrzyt w relacjach między dwoma krajami.