praga(strona 27/31)

Dyrygent renomowanego czeskiego chóru
Bambini di Praga jest podejrzany o 42 przypadki seksualnego
molestowania bądź wykorzystywania nieletnich - poinformowała przedstawicielka prokuratury, referując rezultaty śledztwa.

Kilkaset tysięcy osób, które nawet z odległych miejscowości przyjechały w pierwszy dzień Nowego Roku, aby wieczorem obserwować w Pradze wielki pokaz ogni sztucznych - niemal całkowicie - na kilka godzin - sparaliżowało ruch w centrum miasta.

Czeska Rada Bezpieczeństwa Państwa zaakceptowała decyzje ministra spraw wewnętrznych Frantiszka Bublana, że praskie metro nie będzie już spełniało - co zakładały wcześniejsze ustalenia - funkcji ochrony przed atakiem atomowym.

Na stacji metra przy placu Karola w Pradze
znaleziono w niedzielę granat. Stacja została zamknięta; pociągi
przez kilkadziesiąt minut miały zakaz zatrzymywania się. Wezwany
na miejsce policyjny pirotechnik ustalił, że był to granat
ćwiczebny i nie groziła jego detonacja.

Bardzo intensywne opady śniegu niemal sparaliżowały w niedzielę ruch w stolicy Czech - Pradze. Po bardzo mroźnej sobocie, kiedy w nocy temperatury w południowo-zachodniej części kraju spadły nawet do minus 32 stopni Celsjusza, w niedzielę od zachodu nadeszła nad Czechy fala opadów śniegu.

Antyterroryści obezwładnili
29-letniego Jarosława N., który ukrył się z bronią w swoim mieszkaniu przy
ul. Starzyńskiego na warszawskiej Pradze. Wcześniej wtargnął do sąsiadów i wyrzucił ich wieżę stereofoniczną przez okno, gdyż przeszkadzała mu głośna muzyka - podała policja.

Antyterroryści wyważyli drzwi do mieszkania
przy ulicy Starzyńskiego na warszawskiej Pradze, gdzie ukrywa się
mężczyzna z bronią. Próbują nakłonić go do wyjścia i oddania broni
- poinformował rzecznik Komendanta Stołecznego Policji Marek
Kubicki. Mężczyzna ma broń krótką.

W mieszkaniu w jednym z bloków w okolicy
ronda Starzyńskiego w Warszawie, ukrył się mężczyzna z bronią. Na
miejscu zdarzenia są już antyterroryści - poinformowała w piątek
Komenda Stołeczna Policji.

Rzeźba przedstawiająca onanizującego się mężczyznę nie stanie na gmachu praskiego Teatru Narodowego. Teatr odrzucił - po wstępnej zgodzie - projekt artysty plastyka Davida Czernego.

Niemałą sensację w praskim metrze wzbudziła... małpa. Zwierzę zauważono w tunelu jednej ze stacji kolei podziemnej.

(PAP)
Najwyższe litewskie odznaczenie - Wielki Krzyż Witolda Wielkiego - dla prezydenta USA.

George Robertson (PAP)
W momencie, kiedy kończyła się konferencja prasowa sekretarza generalnego NATO, z ławek gdzie siedzieli dziennikarze zerwało się dwoje młodych ludzi. Rzucili pomidorami krzycząc po rosyjsku "NATO gorsze od Gestapo". Gdy zdjęli marynarki, na koszulach mięli czerwone opaski z białym polem a w środku czarny sierp i młot. Gdy ich wyprowadzano krzyczeli, że są reprezentantami Narodowej Partii Bolszewików Rosji.

(PAP)
Chociaż anarchiści, którzy demonstrowali w Pradze przeciwko odbywającemu się w tym mieście szczytowi NATO, zapowiadali, że przyjechali lecz walczyć, to protesty przebiegły spokojnie.

W Pradze przed zbliżającym się szczytem NATO nieznani sprawcy unieruchomili połączenia kolejowe na przedmieściach miasta. W jednym przypadku podłożyli pod torami bombę, w drugim umieścili na torach przeszkodę.

Szkoła przy ulicy Klimenckiej przed remontem (RadioZet)
Właśnie teraz w Pradze trwa uroczystość rozpoczęcia roku szkolnego w podstawówce przy ulicy Klimenckiej. To właśnie ta szkoła, stojąca w samym sercu Pragi, najbardziej ucierpiała podczas sierpniowej powodzi w Czechach.

(PAP/Jacek Turczyk)
Nawyki bezpiecznego poruszania się po drogach mogą uchronić dziecko przed wypadkiem - twierdzą organizatorzy programu edukacyjnego "Odblaskowy przedszkolak".

(PAP)
Fala kulminacyjna na Łabie minęła stolicę Saksonii-Anhaltu, Magdeburg i przesuwa się w dół rzeki.

(PAP)
Kulminacyjna fala powodziowa na Łabie minęła Drezno. Masy wody przesuwają się w dół rzeki zagrażając kolejnym miastom w Saksonii i Brandenburgii.

(PAP)
Poziom Łaby w Dreźnie osiągnął 9,13 metra i cały czas rośnie. (W normalnych warunkach rzeka w stolicy Saksonii ma dwa metry).

(PAP)
Wełtawa w Pradze wzbiera. Ciągle wyją syreny, które wzywają do ewakuacji mieszkańców kolejnych, coraz wyżej położonych dzielnic miasta. Przepływu wody już nie można zmierzyć, jest zbyt duży.