Amerykańska fotografka Emilie Hofferber była zszokowana, gdy przyszła odebrać swój bagaż na lotnisku po jednym z lotów. Zarówno walizka, jak i jej zawartość, była mocno zniszczona. "Wygląda jakby przeżuł ją tyranozaur" - kpił jeden z internautów pod wpisem na Twitterze z jej zdjęciem.