Czy w białostockim szpitalu fałszowano próbki moczu pacjentów w ciężkim stanie, by ukryć podawanie im thiopentalu? Jak się dowiedziała „GP”, anestezjolog K. ze szpitala w Białymstoku zeznała w ubiegłą środę w prokuraturze, że w szpitalu powszechnie mówiło się, że anestezjolog zajmujący się kandydatami na dawców zamieniał ich mocz, który miał być badany na obecność thiopentalu, na własny. O używaniu thiopentalu do „markowania” śmierci mózgu w celu uzyskania narządów do przeszczepów po raz pierwszy pisaliśmy 28 marca.