"Lekarze nie przekroczyli granicy przyzwoitości"
Andrzej Rzepliński z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka uważa, że służba zdrowia pomimo protestu jest w stanie zapewnić należytą opiekę poszczególnym pacjentom. Profesor Rzepliński dodał w "Salonie Politycznym Trójki", że do tej pory manifestujący lekarze nie przekroczyli granicy przyzwoitości.
03.07.2007 | aktual.: 03.07.2007 11:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-pielegniarek-nie-slabnie-6038692093846145g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-pielegniarek-nie-slabnie-6038692093846145g )
Protest pielęgniarek nie słabnie
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/lekarze-walcza-o-podwyzki-6038682820191361g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pikieta-pielegniarek-6038716305552513g )
Pikieta pielęgniarek
Prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka podkreślił, że lekarze nie mogą odmówić ratowania życia ludzkiego, a w tej chwili nie ma takiego zagrożenia. Gość Programu III powiedział, że ostatnie wydarzenia w szpitalu na Barskiej, gdzie trzeba było ewakuować pacjentów z powodu głodówki lekarzy, nie zmieniły zbytnio nastawienia społeczeństwa do protestu. Zdaniem Rzeplińskiego poparcie dla strajku było od początku niskie wśród pacjentów ośrodków zdrowia.
Lekarze popełniają błąd organizując strajki głodowe kilku czy wszystkich lekarzy w oddziale szpitala, wystarczyłby jeden głodujący - uważa prof. Rzepliński.
Rzepliński podkreślił w radiowej Trójce, że gdyby to on organizował strajki, to głodowałby jeden lekarz, a nie cała grupa. Jak dodał, protest ten byłby natomiast nagłaśniany przez związek zawodowy lekarzy.
Ponadto w opinii obserwatora Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka obecne rozmowy rządu z pracownikami służby zdrowia nie dają oczekiwanych efektów. Według Rzeplińskiego konflikt w służbie zdrowia powinien zostać rozwiązany za pomocą pewnej umowy społecznej.
Rzepliński uważa też, że Karta Praw Podstawowych zaproponowana przez Unię powinna zostać podpisana przez polski rząd. Jest tam bowiem zawarty bardzo ważny - zdaniem Rzeplińskiego - przepis gwarantujący prawo do dobrej administracji.
Prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka jest też zdania, że polskie sądy działają słusznie w sprawie roszczeń niemieckich. Dodał, że wyroki nakazujące zwrot nieruchomości utraconych przez Niemców są jak najbardziej zgodne z polskim prawem.