Włożyli wiele pracy, czasu i serca, by zrobić wielką rzecz - coś o czym większość ludzi nie myśli na co dzień, a może nawet nigdy. Pragnęli pomóc skrzywdzonym i potrzebującym, lecz zanim na dobre zaczęli, los spłatał im okrutną niespodziankę. Niszczycielski pożar, jaki wieczorem 30 grudnia wybuchł w zabytkowym pałacu w Szczedrzykowicach (Dolnośląskie), pozbawił domu wiele psów, kotów i zajmujące się nimi osoby z fundacji Centaurus. Teraz stowarzyszenie, jak nigdy dotąd, potrzebuje pomocy ludzi dobrej woli.