oszust(strona 8/13)

550 euro (czyli ponad 2 tys. zł) zażądał dorożkarz w Rzymie za dwugodzinną przejażdżkę po mieście - ujawniły włoskie media. Natychmiast odebrano mu licencję.

Świętokrzyska policja zatrzymała cztery osoby podejrzewane o podszywanie się pod bank i wyłudzanie pieniędzy. Sprawcy, wysyłając sms-y do klientów banków, w których prosili o podanie loginów i haseł, oszukali 1200 osób.

Za oszukanie 400 osób odpowie przed sądem mężczyzna, który prowadził w Krakowie agencję przyjmowania opłat. Według prokuratury nie przekazał on odbiorcom ponad 113 tys. zł, które otrzymał od klientów regulujących rachunki. Teraz oskarżony chce dobrowolnie poddać się karze i obiecuje, że w ciągu trzech lat zwróci pobrane od klientów pieniądze.

Podkarpacka policja poszukuje mężczyzny, który upozorował własną śmierć, aby wyłudzić pieniądze z ubezpieczenia na życie. W tym celu wykradł z cmentarza zwłoki i podpalił je w swoim samochodzie. Policja ustaliła, że oszustowi pomagali ojciec i siostrzeniec.

Mówił, że jest z gazowni i chce sprawdzić piecyk w mieszkaniu. Wpuszczony do domu okradł 80-letnią kobietę. Policjanci z Moniek w woj. podlaskim poszukują sprawcy.

21-latka podejrzewanego o popełnienie ponad 300 oszustw w internecie zatrzymali policjanci z Piły. Mężczyzna miał oszukać uczestników portalu aukcyjnego na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Oszustowi grozi do ośmiu lat więzienia - poinformował Tomasz Wojciechowski, oficer prasowy pilskiej policji.

Policjanci z Wrocławia zatrzymali dwóch Węgrów podejrzewanych o wyłudzenie 77 lodówek. Sprawcy odebrali towar z jednej z firm pod pozorem dostarczenia go kontrahentowi ze Szwecji. Za oszustwo grozi im do ośmiu lat więzienia.

Euro Bank żąda od łodzianki spłaty 25 tys. zł kredytu, którego nigdy nie zaciągnęła. Wszystko przez to, że oszust posłużył się jej skradzionym dowodem osobistym.

Sprzęt i materiały budowlane warte w sumie ponad milion złotych wyłudził od firm z całej Polski 30-latek z Podbeskidzia. Oszusta, który prowadził swój proceder od ponad dwóch lat, zatrzymali w środę policjanci z Bielska-Białej. Wkrótce sąd ma zdecydować o jego aresztowaniu.

Zarzut oszustwa usłyszała ajentka dwóch punktów kasowych w Krakowie. Kobieta jest podejrzana o przywłaszczenie wpłat kilkudziesięciu klientów. Policja przypuszcza, że poszkodowanych może być więcej i prosi ich o kontakt - podała Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.

Przed łódzkim sądem stanie 28-letni łodzianin Marcin Sz. Mężczyzna odpowie za wyłudzenie z banku 542 tys. zł.

W Szczytnie policjanci zatrzymali 21-letniego Bernarda Ch., który podawał się za wojewódzkiego koordynatora służb ratowniczych na Warmii i Mazurach. Udawał też przedstawiciela firmy, która wynajęła załogę karetki pogotowia z Krakowa.

Policja z Wrocławia zatrzymała 17-latka, który podszywał się pod Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i w ten sposób wyłudzał pieniądze. Nastolatek rozsyłał do użytkowników popularnego serwisu społecznościowego prośbę o wysłanie pod wskazany numer SMS-a na rzecz WOŚP. SMS miał kosztować 1,22 zł - w rzeczywistości trzeba było za niego zapłacić 24 zł.

Nieuczciwi sprzedawcy na jeleniogórskich osiedlach sprzedają drzwi i okna, które są nic niewarte - pisze "Polska Gazeta Wrocławska".

Dmuchnij kurce w dziobek raz, a choroby pójdą w las - taką receptę "przepisała" starszemu małżeństwu spod Chodla wytrawna oszustka. Para 69-latków postąpiła zgodnie z zaleceniami. W czasie "leczniczych zabiegów" gospodarze stracili prawie pięć tysięcy złotych.

Stołeczni policjanci zatrzymali ściganego sześcioma listami gończymi 37-letniego Mariusza B., który wyłudzał pieniądze, nie płacił faktur i oszukiwał na aukcjach internetowych. W całej sprawie poszkodowanych jest kilkanaście osób - poinformowała Komenda Stołeczna Policji.

W kilkunastu parafiach pod Jasną Górą księża zakazali wiernym kupowania opłatków. Duchowni z ambon ostrzegają przed domokrążcami oferującymi gospodarzom tradycyjne wafelki. Choć do świąt Bożego Narodzenia jest jeszcze sporo czasu, to do drzwi mieszkań na częstochowskich osiedlach już pukają sprzedawcy opłatków. Domagają się za nie od 5 do 10 złotych. Powołują się przy tym na proboszczów.

Nieobecność jednego z jedenastu oskarżonych zablokowała rozpoczęcie przed Sądem Okręgowym w Olsztynie procesu ws. spółdzielni mieszkaniowej "Dostępny Dom". Ponad 1,5 mln zł utopiło w tej spółdzielni 50 osób, które nie otrzymały mieszkań ani zwrotu gotówki.

Oszust, który podszywając się pod prawdziwych zwycięzców internetowych aukcji namawiał sprzedawców do wysyłki towarów na swój adres, wpadł w ręce policji w Piotrkowie Trybunalskim. Policjanci ostrzegają internautów przed tą nową formą wyłudzeń w internecie.