Do tragedii doszło w miejscowości Brody. Mężczyźni chcieli spalić gałęzie na nieużytkach w pobliżu lasu. Nagle ogień gwałtowne się rozprzestrzenił w wyniku silnych podmuchów wiatru. Sytuację próbował opanować 55-latek, niestety zmarł.
Tylko w środę do wieczora strażacy z Lubelszczyzny kilkadziesiąt razy wyjeżdżali do przypadków podpaleń nieużytków. Sam proceder jest zabroniony i podlega karze.
(PAP)
Straż pożarna apeluje o zaprzestanie wypalania łąk i nieużytków. Każdego pogodnego dnia pod koniec zimy i na początku wiosny zdarza się zwykle ponad tysiąc pożarów wywołanych w ten sposób, w których giną ludzie, zwierzęta.