londyn(strona 44/58)

Czwarty z zamachowców, którzy 21 lipca dokonali ataków w Londynie, został zatrzymany w Rzymie. Jest to Brytyjczyk pochodzenia somalijskiego, Osman Hussain - poinformował szef włoskiego MSW Giuseppe Pisanu. Oznaczałoby to, że schwytano wszystkich poszukiwanych w związku z atakami terrorystycznymi w Londynie w ubiegłym tygodniu.

Londyńska policja poinformowała po
południu, że prowadzi dużą operację antyterrorystyczną w zachodnim
Londynie, w okolicy Notting Hill.

Stacja metra Southwark w Londynie
została ewakuowana wieczorem. Zamknięto także część
głównej linii biegnącej ze wschodu na zachód.
Powodem był alarm bombowy.

Zwłoki brazylijskiego elektryka Jeana Charlesa de Menezesa, zastrzelonego przez pomyłkę przez brytyjskich policjantów, którzy wzięli go za terrorystę, przewieziono do ojczyzny. Z lotniska trumnę z honorami odwieziono do rodzinnego miasteczka Menezesa.

Zdjęcia bomb, znalezionych po 7 lipca w porzuconym samochodzie w Luton, oraz zdjęcia wagonów metra zniszczonych w zamachach opublikowały najpierw amerykańska telewizja ABC, a w ślad za nią telewizje brytyjskie. Pokazana na zdjęciu bomba domowej roboty jest naszpikowana gwoździami.

Na konto utworzonego po atakach terrorystycznych w Londynie 7 lipca funduszu pomocy ofiarom zamachów wpłynęło dotąd 6,3 mln funtów szterlingów - poinformowało biuro burmistrza Londynu Kena Livingstona.

Przywrócono ruch na londyńskiej Fleet
Street, gdzie odwołano alarm ogłoszony z powodu
podejrzanego pakunku - podała policja.

Policja zatrzymała ruch na Fleet Street w
centrum biznesowym Londynu, gdy otrzymała sygnał o podejrzanie
wyglądającym pakunku - poinformowała AFP powołując się na źródła
policyjne.

Cztery osoby aresztowano w Birmingham w środkowej Anglii w związku z zamachami dokonanymi w Londynie z 21 lipca - podała brytyjska policja.

W Londynie odbyła się uroczystość
pogrzebu byłego prezesa organizacji wspierającej "Solidarność" -
Polish Solidarity Campaign, Gilesa Harta, który zginął w
londyńskich zamachach terrorystycznych 7 lipca.

Po zamachach w Londynie 7 lipca policja
zanotowała ok. 250 "incydentów", w których podejrzewano
zagrożenie terrorystyczne - poinformował szef Scotland
Yardu Ian Blair w wieczornym programie kanału 4 BBC.

Podejście londyńskiej policji do podejrzanych o terroryzm jest bardzo proste: zrobić wszystko, co konieczne, by chronić obywateli - ocenił premier Tony Blair, pytany o obawy opinii publicznej, związane z taktyką policji w operacjach antyterrorystycznych.

Rodzina Brazylijczyka omyłkowo zastrzelonego
przez londyńską policję rozważa pozwanie Scotland Yardu do sądu.
Kuzyn zabitego Alex Pereira powiedział w porannym
programie BBC, że policja "musi zapłacić" za błąd.

85% Brytyjczyków uważa, że ataki terrorystyczne z 7 i 21 lipca mają związek z zaangażowaniem Londynu w wojnę w Iraku - wynika z sondażu opublikowanego w "Daily Mirror".

Brytyjska policja aresztowała trzecią osobę w
związku z atakami terrorystycznymi w miniony czwartek w Londynie -
poinformowała wieczorem telewizja ITN powołując się na
Scotland Yard.

Samochody-pułapki, które eksplodowały w egipskim kurorcie Szarm el-Szejk zabijając co najmniej 88 osób, stały się przerażającym przypomnieniem, że nie można mówić o żadnym pojedynczym powodzie, dla którego Al-Kaida dopuszcza się masowych morderstw - pisze londyński "Daily Telegraph".

Londyńska policja potwierdziła, że mężczyzna zastrzelony w piątek na stacji metra Stockwell był Brazyliczykiem.

Brytyjska policja potwierdziła, że mężczyzna, zastrzelony poprzedniego dnia przez policjantów na jednej ze stacji londyńskiego metra, nie był powiązany z zamachami bombowymi w brytyjskiej stolicy. Społeczność muzułmańska obawia się, że do podejrzanych o terroryzm policja może teraz strzelać tak, aby zabić.

Policja otrzymała nowe wytyczne dotyczące
użycia broni wobec podejrzanych terrorystów-samobójców, które
pozwalają policjantom "strzelać tak, by zabić" - pisze
brytyjska prasa. Media informują o antyterrorystycznej operacji
policji pod kryptonimem "Kratos".

Prezydent USA George W. Bush zapewnił Brytyjczyków o poparciu Stanów Zjednoczonych. Podkreślił, że "bandyci i zabójcy" nie wystraszą ani Brytyjczyków, ani Amerykanów.