Imprezę opisał portal informacyjny BBC News.
Zabawki spuszczono na wodę w londyńskim Battersea Park. Zwyciężczyni z numerem 335 osiągnęła linię mety po pół godzinie. Silny prąd zniósł jednak niemal połowę kaczek poza wyznaczony do wyścigu olinowany tor. Część niesfornych "zawodników" schwytano w sieci.
Celem imprezy było zebranie funduszy na jeden z londyńskich domów opieki. W zamian za datki i dary uczestnicy zyskiwali prawo do jednej ze ścigających się kaczek. Pomysł imprezy zaczerpnięto z USA, gdzie wyścigi kaczek przyniosły na cele dobroczynne miliony dolarów.
Źródło artykułu: 