Zamachowcy z Londynu szkolili się w obozie Al-Kaidy

Ponad półgodzinne nagranie, które ukazało się na stronie używanej przez islamskich radykałów, stanowi prawdopodobnie pełną wersję filmu wyemitowanego dzień wcześniej przez katarską stację Al- Dżazira.

Zawahiri poinformował, że zamachowcami tymi byli Shehzad Tanweer i Mohammad Sidik Khan. Wypowiedź Zawahiriego stanowi potwierdzenie, że zamachowcy z Londynu mogli być powiązani z Al- Kaidą. Do tej pory nie ustalono jednoznacznie czy ta siatka terrorystyczna odegrała jakąś rolę w tych atakach. Według ustaleń MSW, zamachowcy wprawdzie inspirowali się ideologią Al-Kaidy, ale działali samodzielnie.

W wyemitowanym nagraniu Zawahiri powiedział, że po powrocie do Wielkiej Brytanii Tanweer i Khan przekazali braciom wiedzę, jaką zdobyli, i zaplanowali swoje skuteczne uderzenie, które wstrząsnęło Brytanią.

Obaj poszukiwali męczeństwa i pragnęli przeprowadzić męczeńską operację - powiedział Zawahiri, który nie sprecyzował, gdzie miałby się znajdować wspomniany obóz szkoleniowy.

Rozszerzona wersja nagrania także zawiera wypowiedź samego Tanweera, który ostrzegał Zachód przed dalszymi atakami, jeśli nie zostaną wycofane wojska z Afganistanu i Iraku i nie zostanie powstrzymana pomoc finansowa i militarna dla Izraela.

Ponadto w filmie umieszczono wypowiedzi dwóch rannych mężczyzn, prawdopodobnie Palestyńczyka i Irakijczyka, którzy mówili o przemocy, jakiej doznają w swoich krajach od obcych żołnierzy.

We fragmentach nagrania można było usłyszeć głos, należący prawdopodobnie do szefa Al-Kaidy Osamy bin Ladena. Oświadczył on m.in, że mudżahedinom udało się z Bożą pomocą spenetrować zabezpieczenia podjęte przez prześladowcze kraje, czego dowodzą zamachy terrorystyczne w stolicach najważniejszych europejskich państw tego sojuszu agresji.

Nagranie pojawiło się w rocznicę zamachów terrorystycznych na trzy pociągi londyńskiego metra i autobus, w których śmierć poniosło - poza czterema zamachowcami - 52 ludzi, w tym trzy Polki. Rannych zostało ponad 770 osób.