lokal(strona 2/2)

Uzbrojony w maczetę wpadł do restauracji i groził śmiercią klientom lokalu wymachując niebezpiecznym narzędziem - to nie scena z filmu, a zdarzenie jakie miało miejsce w środę wieczorem na krakowskim Kazimierzu.

Niezwykła kawiarnia powstaje we Wrocławiu. Czy przyjęłaby się w Warszawie?

Zawsze zimna wódka, a zakąski robione są według przepisów mamy i babci - gwarantują właściciele

Kawiarnia na trzech kółkach. Sprzedają kawę wprost z roweru!

Mocny kandydat na najlepszego burgera w stolicy!

Od dziś obowiązuje ustawa antynikotynowa. Według niej nie wolno palić m.in. w szkołach, zakładach opieki zdrowotnej, na dworcach oraz w publicznych obiektach kultury. Nie można też zapalić w lokalach, które nie są odpowiednio przystosowane. Za złamanie tego prawa możemy zapłacić aż 500 zł grzywny. Lokale od stycznia mogą zapłacić 2000 zł kary za brak informacji o zakazie palenia.

O wyłączanie muzyki po godz. 22.00 w ogródkach gastronomicznych, wykonanie wyciszenia ścian i instalowanie klimatyzacji zwrócił się do właścicieli i najemców sopockich lokali prezydent Jacek Karnowski. Listy w tej sprawie zostały rozesłane do gastronomików w ostatnich dniach.

Policjanci w cywilu sprawdzą, czy alkohol w sopockich lokalach nie jest sprzedawany osobom nieletnim. Będą pracować przez całe wakacje, od piątku do poniedziałku, od godziny 22.00 do 6.00 rano. To o godzinę dłużej, niż zgodnie z lokalnym prawem mogą w Sopocie działać kluby. Funkcjonariusze będą też kontrolować godzinę zamknięcia lokali.

Częstochowska Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa Hutnik lada dzień przeprowadzi 20 rodzin zadłużonych lokatorów do piwnic. Miasto nie ma dla nich lokali zastępczych, więc ma zamiar umieścić je w piwnicach spółdzielczych bloków - pisze "Polska Dziennik Zachodni".

Nawet do 3 lat pozbawienia wolności grozi 58-letniemu mieszkańcowi Słupska, który podczas biesiady alkoholowej w jednym z barów wyrwał sedes i rozbił go grożąc innym klientom, że ich nim pobije. Wezwanych na miejsce policjantów znieważał - podaje serwis "Głosu Pomorza" gp24.pl.

Policjanci z Międzyzdrojów zatrzymali młodego mężczyznę, który podejrzewany jest o podpalenie jednego z lokali. Prawdopodobnie chciał się zemścić za to, że wcześniej ochrona dyskoteki nie chciała go wpuścić do środka.

Prawdopodobnie głupi kawał zakłócił głosowanie w jednej z komisji wyborczych w Gnieźnie w Wielkopolsce. Blokada drzwi spowodowała, że do budynku, gdzie mieści się lokal, nie można było wejść, nie można też było go opuścić.

Usiłowanie wyłudzenia 1,5 mln zł odszkodowania od Towarzystwa Ubezpieczeniowego Allianz SA i spowodowanie ewentualności wybuchu groźnego pożaru zarzuca szczecińska prokuratura 46-letniemu Yen Po L. z Tajwanu. W piątek przed Sądem Okręgowym w Szczecinie rozpoczął się proces w tej sprawie.

Według informacji PAP, 68-letni mężczyzna zmarł w niedzielę tuż po głosowaniu w jednym z lokali wyborczych w Chorzowie.

Były prezydent Lech Wałęsa, który wraz z małżonką wziął w niedzielę udział w głosowaniu powiedział, że nigdy nie miał tak trudnego wyboru.

Napad zamaskowanych bandytów na bar we Włocławku na początku marca i podpalenie lokalu z pozostawionymi wewnątrz dwiema kobietami był mistyfikacją. Właścicielka ukartowała wszystko, aby ukryć oszustwo finansowe.

Dopiero teraz, po dziewięciu miesiącach, został zatrzymany właściciel lokalu w Rogiedlach (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie w ubiegłym roku odbył się zlot neofaszystów. Rzecznik Urzędu Ochrony Państwa w Olsztynie por. Jan Adamowicz poinformował we wtorek, że prokuratura przesłała do sądu wniosek o jego aresztowanie na miesiąc.