Według doniesień dziennikarki "GW", poseł Solidarnej Polski Tadeusz Cymański miał podpisać się na liście obecności na posiedzeniu komisji, ale nie uczestniczył w jej obradach. - Pani jest formalistką w tym momencie. Pani nie rozumie, że poseł ma bardzo wiele różnych obowiązków - tłumaczył parlamentarzysta na sejmowym korytarzu.