Trwa ładowanie...
d2o6hkl

Działacz SLD pozwany przez posła PiS - niewinny

Sąd Rejonowy we Włocławku uniewinnił działacza SLD Krzysztofa Kukuckiego, któremu proces o zniesławienie wytoczył poseł PiS Łukasz Zbonikowski. Poseł PiS za zniesławienie uznał zarzut, że nie głosował nad ustawami powodziowymi. Teraz zapowiada apelację.

d2o6hkl
d2o6hkl

Zbonikowski pozwał Kukuckiego, z oskarżenia prywatnego, za rozpowszechnianie informacji, że 12 sierpnia minionego roku nie było go na nadzwyczajnym posiedzeniu sejmu, na którym głosowano pakiet ustaw związanych z powodzią.

Kukucki, który jest wiceszefem kujawsko-pomorskiego SLD, formułując ten zarzut oparł się na liście obecności posłów, na której nie było podpisu Zbonikowskiego.

Zbonikowski, który jest liderem PiS w okręgu toruńsko-włocławskim, wyjaśnił, że wziął udział w głosowaniu, ale nie podpisał listy obecności przez pomyłkę, gdyż posiedzenie sejmu obywało się nie, jak zwykle, w sali plenarnej, ale w Sali Kolumnowej. Zapewnił, że tego samego dnia faksem poinformował marszałka sejmu, że był obecny, ale nie podpisał listy.

Sąd wydał wyrok uniewinniający. Proces w części toczył się z wyłączeniem jawności, ustne uzasadnienie wyroku przedstawiono tylko w obecności stron.

d2o6hkl

Po ogłoszeniu wyroku Zbonikowski i Kukucki relacjonowali, że sąd w ustnym uzasadnieniu skupił się na istnieniu prawa do krytyki, zwłaszcza w stosunku do osób publicznych.

Zbonikowski nie krył oburzenia: - To jest niezrozumiałe. Sąd nie odniósł się ani słowem do ustaleń faktycznych, dotyczących mojej obecności w sejmie, o czym bezspornie świadczyły przedstawione w sądzie dowody. Przed sądem jako świadkowie zeznawało 10 posłów, zostały przedstawione nagrania filmowe i zdjęcia.

Zaznaczył, że długo tolerował to, że Kukucki wypowiadał się o nim w przykry sposób. Jednak - jak mówił - informacje jego o rzekomej absencji w sejmie postawiły go w trudnej sytuacji, pojawiły się opinie, że nie chciało mu się wracać z wakacji, nie znał drogi od sejmu, nie liczy się dla niego los powodzian.

- Co ma zrobić uczciwy człowiek, chyba udać się po sprawiedliwość do sądu? A tu uznano, że nie mam prawa do sprawiedliwości. Nie wiem, jak to było możliwe, sprawa była przecież oczywista - dodał.

Zbonikowski zapowiedział, że złoży apelację do sądu okręgowego.

d2o6hkl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2o6hkl
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj