W okolicy Bartąga pod Olsztynem zaginął blisko 2-metrowy legwan o wdzięcznym imieniu Julian. Wielkiej jaszczurki poszukuje zrozpaczona właścicielka, która prosi o pomoc. Zaznacza jednak, że Julian mógł "nieco zdziczeć".
Funkcjonariusze w Konstancinie-Jeziornie otrzymali zgłoszenie o nietypowym, jak na to środowisko zwierzęciu które biegało po ulicach. Dzięki pomocy pracowników Animal Rescue wystraszony jaszczur został złapany. Wczoraj odnalazła się również jego właścicielka.
W centrum Warszawy na chodniku przechodnie zauważyli 1,5-metrowego legwana - informuje TVN Warszawa. Kiedy na miejsce przyjechał Eko Patrol, jaszczur wylegiwał się na chodniku otoczony tłumem gapiów.
Władze miasta i policja wyjaśniają skąd w
okolicach plaży miejskiej w Łapach (Podlaskie) wziął się martwy, 1,6-metrowy
legwan lub waran. Zwierzę znaleziono w środę wieczorem.