Król Norwegii Harald i królowa Sonja przybyli do hotelu w pobliżu Oslo, gdzie zakwaterowano ocalałych z tragicznej piątkowej strzelaniny na wyspie Utoya oraz rodziny ofiar. Obecny był także następca tronu, książę Haakon. Premier Norwegii Jens Stoltenberg, który także przybył w miejsce tragedii, powiedział, że nawiązano współpracę z zagranicznymi służbami wywiadowczymi, by ustalić, czy jest jakiś międzynarodowy ślad w piątkowych zamachach, w których zginęło co najmniej 91 osób.