RegionalneWarszawaKorona nie w Krakowie, a w Warszawie. Rocznica przeniesienia stolicy Polski

Korona nie w Krakowie, a w Warszawie. Rocznica przeniesienia stolicy Polski

Korona nie w Krakowie, a w Warszawie. Rocznica przeniesienia stolicy Polski
Źródło zdjęć: © PAP
23.05.2020 13:58, aktualizacja: 23.05.2020 14:27

Na koniec maja przypada 411. rocznica przeniesienia stolicy Polski z Krakowa do Warszawy. Jednak nie wszyscy dzisiaj wiedzą, że Warszawa formalnie stała się stolicą dopiero... kilkaset lat później.

Na początku panowania król Zygmunt III Waza stacjonował, jak jego poprzednicy, głównie w Krakowie. Jednak odległość tego miasta od Warszawy, gdzie zbierał się Sejm, a także konieczność częstych tam podróży, była na przełomie XVI i XVII wieku kwestią problematyczną. Z czasem Zygmunt III Waza postanowił więc przenieść swoją rodzinę i dwór w centralne miejsce Rzeczypospolitej.

Skoro król tutaj mieszka, to jesteśmy stolicą

Proces przenoszenia stolicy z Krakowa do Warszawy trwał latami i zakończył się z końcem maja 1609 roku. To właśnie tę rocznicę obchodzimy w Warszawie, chociaż historycy nie są zgodni, którego dokładnie dnia maja to się ostatecznie stało. I pomimo tego, że ze względu na trwającą wyprawę wojenną do Moskwy, król wraz ze swoim dworem na stałe zamieszkał w warszawskim Zamku Królewskim dopiero w 1611 roku.

Nie wszyscy jednak wiedzą, że w czasach panowania Zygmunta III Wazy nie wydano żadnego prawnego dokumentu, który mówiłby o Warszawie, jako o mieście stołecznym. Nie zrobiono tego też przez kolejne trzy stulecia. Formalnie Warszawa stała się stolicą Polski dopiero w 1952 roku, kiedy zapis o jej stołeczności pojawił się w konstytucji PRL.

Zobacz także: Zachcianka pruskiego króla. Komnata z "bałtyckiego złota"

- W tamtym czasie określenie stolicy nie było do końca doprecyzowane. Było kilka elementów, które de facto decydowały o stołeczności miasta, ale były one często inne w różnych państwach - tłumaczy w rozmowie z WawaLove historyk Anna Kalinowska z Muzeum Historii Polski. - Wspólnym była zazwyczaj rola głównej rezydencji monarszej. Nie było po prostu potrzeby, aby to formalizować. Warszawa od czasów Zygmunta III była miastem rezydencjonalnym władcy.

Wraz z osiedleniem się Zygmunta III Wazy i jego rodziny w Zamku Królewskim Warszawa przejmowała od Krakowa większość funkcji głównego ośrodka politycznego i dyplomatycznego. Lecz nie wszystkie.

- Koronacje czy pochówki królów odbywały się w dalszym ciągu na Wawelu, jednak to Warszawa zaczęła realnie pełnić funkcje stołeczne po przeniesieniu się króla – dodaje Anna Kalinowska.

Nieudane zabawy alchemią czy dogodne położenie Warszawy?

Król Zygmunt III Waza słynął z zamiłowania do malarstwa, rzeźbiarstwa i złotnictwa, znał się też na architekturze. Artystyczne uzdolnienia rozwijał wykonując przeróżne przedmioty, takie jak złote kielichy, lampy czy świeczniki, konstruował też własnoręcznie zegary. Zrobione przez siebie rzeczy miał w zwyczaju ofiarowywać kościołom i przyjaciołom. Króla pasjonowała również alchemia - do tego stopnia, że przeprowadzał on samodzielnie różne eksperymenty. Jeden z nich zakończył się wznieceniem pożaru w krakowskim zamku w styczniu 1595 roku. Zniszczenia były tak duże, że król, wraz z żoną w ciąży, małą córką i dworem, nie mieli możliwości pozostania na Wawelu.

To jedna z hipotez dotyczących powodów podjęcia decyzji o przeprowadzce do nowego zamku daleko od Krakowa. Chociaż inne przyczyny wydają się ważniejsze.

- Warszawa była od czasów Unii Lubelskiej miejscem obrad Sejmu, a jej dodatkową zaletą było centralne położenie w państwie polsko-litewskim. Co więcej, Mazowsze było częścią Rzeczpospolitej, gdzie Zygmunt III i jego polityka cieszyła się sporą popularnością - mówi WawaLove Anna Kalinowska z Muzeum Historii Polski.

- Musimy pamiętać, że relacje króla z poddanymi były od początku dość trudne. W latach 90. XVI wieku Zygmunta podejrzewano, że chce "odsprzedać" polską koronę Habsburgom. Wielu nie podobała się jego polityka religijna. Natomiast mazowszanie zazwyczaj go popierali – podkreśla historyk.

– Pożar Wawelu zmusił też władcę i dwór do szukania nowego miejsca, bo trudno było rezydować w zniszczonym budynku. W drugiej połowie lat 90. król dużo podróżował. W 1598 roku wyjechał np. na kilka miesięcy do Szwecji, ale po powrocie musiał podjąć ostateczne decyzje co dalej. To zaowocowało rozpoczęciem prac budowlanych na zamku warszawskim, które miały trwać kilkanaście lat - dodaje Anna Kalinowska.

Obecna stolica Polski znajdowała się na szlakach prowadzących do innych dużych ośrodków miejskich w Rzeczpospolitej i poza jej granicami - takich jak Poznań czy Wrocław. Król Zygmunt, kładący duży nacisk na politykę wschodnią i północną, upatrywał też walor położenia Warszawy w kontaktach z Litwą. Mówi się również o tęsknocie króla za rodzinną Szwecją, do której z pewnością bliżej miał z Warszawy, niż z Krakowa.

Jakkolwiek by było - Warszawa jest stolicą Polski już od 411 lat. Chociaż "na papierze" raptem od lat 68.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także