koalicja(strona 28/48)

Lech Wałęsa krytycznie odniósł się do utworzenia nowej koalicji rządowej i objęcia
stanowisk wicepremierów przez szefów Samoobrony - Andrzeja Leppera
i LPR - Romana Giertycha. Zapowiedział, że jedzie "w kraj", by
sprawdzić, jak Polacy oceniają obecną sytuację.

59% Internautów uważa, że nowi wicepremierzy Andrzej Lepper i Roman Giertych zdominują premiera Kazimierza Marcinkiewicza. 37% jest przeciwnego zdania - tak wynika z sondy przeprowadzonej przez Wirtualną Polskę wśród Internautów.

Andrzej Lepper nie ma zamiaru przeprowadzać "czystki politycznej" w ministerstwie rolnictwa. Wicepremier i szef resortu powiedział w "Sygnałach Dnia", że jeśli dojdzie do zmian personalnych, to tylko z przyczyn merytorycznych.

Łatwo jest rzucać słowa na wiat tak jak
czyni to premier Kazimierz Marcinkiewicz, który w sobotę
dwukrotnie obiecał Polakom, że nowa koalicja będzie realizowała
program "solidarnego państwa" - pisze w "Trybunie" jej redaktor
naczelny Wiesław S. Dębski.

Polacy i zachodnia opinia publiczna są krytycznie nastawieni do nowej koalicji rządowej. Taką opinię wyraził w magazynie Jedynki "Polska i Świat" politolog, doktor Wojciech Jabłoński.

"Gazeta Wyborcza" zapytała Polaków, co myślą
o powołaniu nowych wicepremierów. Oceny wypadły kiepsko.

"Zmiany w rządzie nie są dramatyczne. To w
gruncie rzeczy ten sam gabinet, uzupełniony o kilka osób na
poziomie ministrów i o kilkadziesiąt osób na niższym poziomie.
Program też nie został znacząco zmodyfikowany" - powiedział
premier Kazimierz Marcinkiewicz, w obszernym wywiadzie udzielonym
"Dziennikowi".

Przedstawiciele koalicji rządzącej w sejmowej
Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży podkreślają duże doświadczenie
polityczne nowego ministra edukacji Romana Giertycha. Posłowie PO,
SLD i PSL zwracają jednak uwagę, że Giertych nie przejawiał do tej
pory zainteresowania oświatą.

Prezydent Lech Kaczyński mianował pięciu nowych członków rządu. Półtorej godziny przed uroczystością
powołania nowych ministrów o wejściu do koalicji rządowej PiS i
Samoobrony zdecydowało prezydium klubu LPR. Dzięki temu w Sejmie
rząd może liczyć obecnie na poparcie 245 posłów. Opozycja nie
wróży nowemu gabinetowi długiego funkcjonowania.

Rzecznik LPR Piotr Ślusarczyk powiedział, że do podpisania umowy koalicyjnej z LPR może dojść w poniedziałek. Podkreślił, że umowa została parafowana przez szefa LPR Romana
Giertycha i ministra w Kancelarii Premiera Adama Lipińskiego (w
imieniu PiS) przed powołaniem Giertycha na wicepremiera i ministra
edukacji.

Zdaniem politologa dra Marka Migalskiego z Uniwersytetu Śląskiego, powstanie koalicji większościowej zagwarantuje "spokój i ciszę" na najbliższe kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt miesięcy, chociaż stan ten nie musi trwać do końca kadencji parlamentu.

Kazimierz Marcinkiewicz zapewnił, że powiększenie rządu nie wpłynie na zwiększenie środków na jego działalność. Premier zaznaczył, że reorganizacja jego gabinetu będzie się odbywała w ramach środków, które do tej pory przewidziane na jego pracę.

Prezydent Lech Kaczyński powołał nowych członków rządu. Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper został wicepremierem i ministrem rolnictwa, a szef LPR Roman Giertych - wicepremierem i szefem resortu edukacji. W zrekonstruowanym gabinecie liczba resortów wzrosła z 16 do 19, gabinet liczy 20 ministrów i czterech wicepremierów, czyli o dwóch więcej.

Prezydium klubu LPR zaaprobowało tekst umowy
koalicyjnej - powiedział szef Ligi Roman
Giertych. Dodał, że do umowy zostały wprowadzone "nowe, istotne
treści programowe", nie chciał jednak podać ich szczegółów.

Rzeczniczka Komisji Europejskiej Pia Arhenkilde ze spokojem odniosła się do zapowiedzi zmian w składzie polskiego rządu, w którym mieliby się znaleźć przedstawiciele Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin.

Prezes PSL Waldemar Pawlak, komentując
informacje o tym, że prezes LPR Roman Giertych ma zostać
wicepremierem w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, powiedział, że
nie uwierzy, dopóki nie zobaczy.

Prezydent Lech Kaczyński pytany w wywiadzie dla
"Faktu" o rozbicie układu między ludźmi polityki, biznesu a
przestępcami, powiedział, że trwają śledztwa. We wszystkich tych
śledztwach przewijają się nazwiska osób wysoko postawionych.
Prezydent myśli też, że wiele światła na sposób działania układu
rzuci sprawa zabójstwa generała Papały, gdy zostanie doprowadzona
do końca.

W Kancelarii Premiera
odbyło się spotkanie premiera Kazimierza Marcinkiewicza z szefem
Samoobrony Andrzejem Lepperem, który ma być wicepremierem i
ministrem rolnictwa w koalicyjnym rządzie Marcinkiewicza.

Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Adam Lipiński jest przekonany, że w najbliższych dniach uda się stworzyć w Sejmie większościową koalicję. Jego zdaniem będzie to rezultat dalszych rozmów z LPR i PSL.

Prezydent Lech Kaczyński ocenił, że Samoobrona, uważana przez wiele lat za partię populistyczną, przeszła pewną ewolucję i może wchodzić w skład koalicji rządowej. Dodał jednocześnie, że jedyną przyczyną powstania koalicji PiS z Samoobroną i grupą byłych posłów LPR jest postawa Platformy Obywatelskiej, która miała trzy szanse na wejście do koalicji i z żadnej nie skorzystała. Prezydent ocenił to jako postawę destrukcyjną.