Zadaje pytania seriami po 100, 200, a nawet 300, licząc na zmęczenie przeciwnika, potknięcie i przyznanie się do porażki. To strategia posłanki Katarzyny Kretkowskiej (SLD) z Poznania. Właśnie ustanowiła rekord wszech czasów polskiego Sejmu, zadając Ministerstwu Edukacji Narodowej kilkaset pytań w sprawie pomocy rządu dla przedszkoli.