Jakub Kwieciński pracował dla TVP przez 9 lat. Dwa dni po tym, gdy na opublikował teledysk, w którym występuje ze swoim partnerem usłyszał, że może już nie przychodzić do pracy. - Można przyjąć, że powodem był brak aprobaty dla jego orientacji seksualnej – mówi nam adwokat Paweł Knut z KPH, który reprezentuje Jakuba.