Montują butle samodzielnie, bo "jest taniej". Zabudowują rury, bo "ładniej to wygląda". Instalacja gazowa może być tykającą bombą. A gazownicy przyznają, że kontrole niestety, ale są za krótkie, by wykazały takie błędy. - W te 30 sekund można sprawdzić tylko szczelność. Stanu technicznego, prawidłowości zamontowania - nie - tłumaczy fachowiec.